LIVE Solar Update (styczeń 2014)

Poniższe komentarze są archiwalne (styczeń 2014) i nie dotyczą aktualnej aktywności słonecznej. Aby odczytywać bieżące informacje, >> przejdź do tej podstrony <<.


31.01.14
UMIARKOWANA AKTYWNOŚĆ - za sprawą obecności na tarczy obszaru 1967, aktywność słoneczna od kilku dni pozostaje umiarkowana z okresowymi rozbłyskami klasy M z tego obszaru. Wyrzut koronalny z rozbłysku klasy M6.6 z 30 stycznia w niemal całości został skierowany na wschód i południe od linii Słońce-Ziemia, jest jednak szansa, że niewielka jego część otrze się o magnetosferę 1 lutego, prawdopodobnie nie wywołując większych zaburzeń pola magnetycznego od Kp4. Burza magnetyczna kategorii G1 (Kp5) w nowej prognozie SWPC jest wprawdzie brana pod uwagę, ale jej wystąpienie nie jest przesądzone. Kolejne 24 godziny powinny przynieść kontynuację umiarkowanej aktywności słonecznej, z podwyższonymi szansami na następne rozbłyski klasy M/X z obszaru 1967. Liczba Wolfa z końcem stycznia 2014 roku wynosi 112.

30.01.14
ROZBŁYSK KLASY M6.6 - obszar aktywny 1967 pozostaje niestabilnym magnetycznie (pole beta-gamma-delta) i podczas drugiej wędrówki przez tarczę słoneczną (dawniej jako 1944) emituje silniejsze zjawiska. Dzisiaj o godz. 17:07 CET doszło w jego strefie do rozbłysku klasy M6.6 połączonego z dość słabym koronalnym wyrzutem masy. Na dodatek obecne położenie obszaru 1967 przy krawędzi tarczy przekreśla szanse na to, by CME skierowane zostało ku Ziemi (jeśli nawet, to w niewielkim stopniu). Rozbłysk ten choć najsilniejszy w ostatnich dniach, jest tylko jednym z serii, jakie występują w ostatnim czasie w strefie obszaru 1967. Kolejne zjawiska tej lub wyższej energii wielce prawdopodobne. Na zjawiska geoefektywne z szansą na kierowanie ku Ziemi musimy poczekać jeszcze około 3-4 dni.

28-29.01.14
1967: WIĘCEJ ROZBŁYSKÓW - obszar aktywny 1967 (wcześniej jako 1944) nadal emituje liczne umiarkowanie silne rozbłyski klasy M, których do godz. 18:00 CET wystąpiło we wtorek już pięć. Na ich geoefektywność nie możemy jednak liczyć póki obszar 1967 nie znajdzie się bliżej centralnych części tarczy słonecznej. Na razie przez najbliższe 4 dni przebywać on będzie zbyt blisko wschodniej krawędzi by emitowanie przez niego wyrzuty koronalne po ewentualnych silniejszych rozbłyskach mogły być kierowane w stronę Ziemi. Liczba Wolfa z dniem 28 stycznia wynosi 62.

27.01.14
DWA ROZBŁYSKI KLASY M: POWRACA OBSZAR 1944 - na tarczę zza wschodniej krawędzi wstępuje ponownie dawny obszar aktywny 1944 (obecnie już o oznaczeniu 1967), który przez pierwszych kilkanaście dni stycznia podwyższał obserwowaną aktywność słoneczną, emitował liczne rozbłyski klasy M oraz jeden klasy X1.2, który miał miejsce 7 stycznia. Wstępowanie na tarcze już jako obszar 1967 zaczął on od wyemitowania dwóch umiarkowanie silnych rozbłysków - klasy M1.0 o godz. 02:22 CET oraz M1.1 o godz. 03:11 CET. Żadne ze zjawisk nie przyczyni się do wzrostu aktywności geomagnetycznej. Czy te rozbłyski to oznaka, że ta grupa plam wciąż nie wytraciła potencjału wytwarzania silniejszych zjawisk? Kolejne dni przyniosą odpowiedź. Ze względu na powrót tego obszaru, szanse na umiarkowanie silne rozbłyski w kolejnych 48 godzinach uległy podwyższeniu, choć o ich wpływie na aktywność zórz będziemy mogli myśleć dopiero za około 5-7 dni.

24.01.14
NISKA AKTYWNOŚĆ - nieprzerwanie od kilkunastu dni wraz z pożegnaniem po pierwszej dekadzie stycznia obszaru aktywnego 1944, aktywność słoneczna spadła do niskich poziomów i taka pozostawać będzie przynajmniej do końca weekendu. Wprawdzie obszary 1957 i 1959 posiadają zdolność emitowania umiarkowanie silnych rozbłysków to z tego przywileju na razie nie korzystają. Liczba Wolfa wynosi 121.

22.01.14
SŁABE SZANSE NA ROZBŁYSKI - aktywność słoneczna pozostaje niska. W ostatnich godzinach obszaru 1957 (część NW tarczy) i 1959 (część SE tarczy) wykształciły pola magnetyczne typu beta-gamma osiągając zdolność emitowania umiarkowanie silnych rozbłysków. Szanse na takie zjawiska kierowane ku Ziemi nie są wysokie, ale nieco wyższe (20%) niż w poprzednich dniach. W ziemskim polu magnetycznym również panuje niezmiennie cisza. Liczba Wolfa wynosi 141.

20.01.14
CISZA, CHOĆ PLAM PRZYBYWA - kilka słabych rozbłysków przed ostatnim weekendem nie okazało się zwiastunem większego podniesienia aktywności słonecznej. Nadal panuje spokój, mimo że z nowym tygodniem plam zaczyna przybywać. Są to jednak niewielkie, proste plamy zamiast rozbudowanych grup mogących emitować silniejsze zjawiska. Szanse na pojedyncze silniejsze rozbłyski w najbliższych 48 godzinach pozostają na poziomie 20%. Liczba Wolfa z dniem 20 stycznia wynosi 91.

17.01.14
LEKKI WZROST AKTYWNOŚCI - od kilkunastu godzin rejestrowanych jest większa niż w ostatnich dniach liczba słabych rozbłysków klasy C, których źródłem są dawne obszary aktywne powracające na tarczę, ale znajdujące się jeszcze za wschodnią krawędzią (najsilniejszym z ich był rozbłysk C8.9 o godz. 17:08 CET). Ich ponowne wstępowanie na tarczę następować będzie w ten weekend, wówczas przekonamy się ile z tych plam pozostało po dwutygodniowej wędrówce przez niewidoczną z Ziemi stronę Słońca. Póki co wzrosły szanse na występowanie umiarkowanie silnych rozbłysków klasy M za sprawą zbliżania się do wschodniej krawędzi dawnych regionów 1936-1940. Aby takie zjawiska mogły być kierowane w stronę Ziemi, będzie musiało minąć kolejnych 5-7 dni, aby obszary te zbliżyły się do centralnych części tarczy słonecznej. Liczba Wolfa wynosi z dniem 17 stycznia 77.

14-16.01.14
CICHE DNI NA HORYZONCIE - obszar 1944, pierwszy i jedyny bardziej aktywny region z plamami w 2014 roku po niemal dwóch tygodniach przetaczania się przez tarczę słoneczną zaszedł na niewidoczną z Ziemi stronę gwiazdy. Jego dalsza aktywność będzie już dla nas bez znaczenia. W ostatnich 24 godzinach jego widoczności cechowało go pole magnetyczne typu beta-gamma, oznaczające ewentualność emitowania umiarkowanie silnych rozbłysków klasy M w zakresie rentgenowskim.

Taki też rozbłysk z maksimum M1.3 nastąpił w poniedziałkowy (13.01) wieczór i był najpewniej pożegnalnym zjawiskiem z tego obszaru jaki rejestrowany jest po "ziemskiej" stronie Słońca. Czy ta grupa plam nie zaniknie podczas wędrówki przez drugą część naszej gwiazdy? Nie wiele na to wskazuje, ale jeśli plamy w grupie 1944 przetrwają, to ponownie wstąpi ona na tarczę za około 14 dni.

Ostatnie dwie doby sugerują jednak, że region ten jest na etapie zanikania. Pozostałe obszary aktywne są spokojne, o prostych polach magnetycznych bez zdolności emitowania istotniejszych zjawisk. W najbliższym czasie na tarcze nie wstąpi żadna bardziej rozbudowana grupa plam, można więc tylko mieć nadzieję, że po naszej stronie wykształcą się nowe większe i niestabilne plamy. Póki co aktywność słoneczna pozostaje niska i taka też ponownie będzie obserwowana w najbliższych dniach.

12-13.01.14
NISKA AKTYWNOŚĆ - od czasu rozbłysku klasy X1.2 z 7 stycznia na Słońcu nie wiele dzieje się istotnego dla Ziemi. Umiarkowane i silniejsze rozbłyski przestały zachodzić, obszar aktywny 1944 zbliża się do zachodniej krawędzi i niebawem przestanie być dla nas dostrzegalny, a pozostałe grupy plam są stabilne magnetycznie i nie wytwarzają istotniejszych zjawisk. W kolejnych 48 godzinach kontynuacja niskiej aktywności. Liczba Wolfa z dniem 12 stycznia wynosi 134.

10.01.14
UPDATE Z 10.01 - aktywność słoneczna po rozbłysku klasy X1.2 z 7 stycznia spadła do niskich poziomów. Emisja rentgenowska niemal pozbawiona nawet najsłabszych rozbłysków utrzymuje się nieustannie w niskiej klasie B i nie notuje wzrostów w choćby słabej energii zjawiskach. Mimo to obszar aktywny 1944 nadal posiada pole magnetyczne typu beta-gamma-delta i zdolność emitowania rozbłysków klasy X - szanse na takie zjawiska z każdą dobą od 7 stycznia są obniżane, ale nadal wyższe niż zwykle. Niestety region ten zbliżył się już do zachodnich okolic tarczy słonecznej i w ciągu 3-4 dni zajdzie na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca - oznacza to, że jego ewentualna aktywność w kolejnych dobach będzie dla nas coraz mniej istotna. Pozostałe grupy plam są stabilne i nie emitują silnych zjawisk. Burza radiacyjna, która dobę temu osiągała poziom silnej (S3) obecnie jest już słaba (S1) i w kolejnych godzinach tendencja spadkowa powinna być kontynuowana. Ilość protonów docierających do atmosfery jest malejąca, zaburzenia na obrazach z sond są coraz mniejsze, niepoprawne odczyty danych z satelitów są już tylko sporadyczne. Liczba Wolfa wynosi 106.

X1.2 CME: LEPIEJ JUŻ NIE BĘDZIE - minęło ponad 18 godzin od uderzenia CME, które okazało się słabsze od wyliczeń modelu. Z uwagi na czas po uderzeniu CME, nie należy już oczekiwać efektów tego wyrzutu koronalnego, warunki choć słabe, w kolejnych godzinach będą wyciszać się jeszcze bardziej. Pełne podsumowanie.

09.01.14
KOMENTARZ NA NOC 09/10.01 ORAZ 10.01 - tekst z 7 stycznia uzupełniony o streszczenie obecnej sytuacji wraz z możliwymi wariantami rozwoju wydarzeń. Czytaj aktualizację.

CME TUŻ TUŻ - sonda ACE wykrywa w ostatnich minutach wzrost prędkości wiatru słonecznego z około 370 do ponad 520 km/sek. To oznaka docierania do Ziemi wyrzutu koronalnego, ale jeszcze nie będąca potwierdzeniem jego uderzenia. To dopiero pierwsze momenty wzrostu prędkości wiatru, przy czym jego gęstość jest nadal niezwykle niska - 5-7 protonów/cm3. Potwierdzenie uderzenia CME powinno nastąpić w ciągu godziny.

CME DOTARŁO (dopisano o 21:35 CET): Stacja w Abisko w Szwecji monitorująca na żywo wygląd nieba potwierdza pojawienie się zorzy polarnej w przerwach między chmurami (szerokość geograficzna Abisko N68.2, E18.4). Mimo to uderzenie CME po pierwszych kilkunastu minutach wygląda na znacznie słabsze od wyliczeń modelu - przy obecnej sytuacji (o ile nie dojdzie do nasilenia wiatru słonecznego) zasięg zórz ograniczy się do okołobiegunowych szerokości geograficznych. Mimo słabych warunków, prognoza SWPC o możliwej burzy kategorii G2-G3 jest podtrzymywana.
Niebo nad Abisko o godz. 21:00 i 21:35 CET. (auroraskystation.com)

SPÓŹNIONE CME, OCZEKIWANIE TRWA - wciąż nie ma jasnego potwierdzenia na dotarcie wyrzutu koronalnego z rozbłysku klasy X1.2 z 7 stycznia, ani na jego rozminięcie z Ziemią. Sonda ACE wykazuje wprawdzie stopniowy wzrost prędkości wiatru słonecznego, ale nadal są to warunki znacznie poniżej przewidywanych przez wyliczenia dla momentu uderzenia CME. Być może materia z wyrzutu dotrze do nas w najbliższych godzinach. O ile CME jest rzeczywiście "tuż tuż", może to oznaczać dobry moment uderzenia dla obserwatorów krajów europejskich ze względu na rozpoczynającą się dopiero noc, która potrwa jeszcze co najmniej 14 godzin w zależności od lokalizacji. Teraz trzeba trzymać kciuki za choćby częściowo pogodne niebo po stronie północnej, uderzenie CME w Ziemię z dużą energią w jak najbliższym czasie i wywołanie znacznych zaburzeń w magnetosferze, co doprowadziłoby do wzrostu aktywności zórz polarnych. Oczekiwanie trwa...

SILNA BURZA RADIACYJNA (S3) JUŻ SŁABNIE - w pierwszych godzinach 9 stycznia natężenie "bombardujących" Ziemię protonów uwolnionych w rozbłysku klasy X1.2 osiągnęło poziom odpowiadający silnej burzy radiacyjnej poziomu S3. Obecnie stopniowo ona ulega zanikowi, choć nadal jest odczuwalna, zmniejszyła się do umiarkowanej poziomu S2 i w kolejnych godzinach przypuszczalnie będzie słabnąć dalej. Nadal możliwe zaburzenia w obrazach przesyłanych z sond, a także niepoprawne odczyty danych satelitów monitorujących stan pogody kosmicznej.

08.01.14
PROGNOZA NA 09.01 - czwartek zapowiada się jako dzień z burzą magnetyczną - prawdopodobnie umiarkowanej lub w sprzyjających okolicznościach silnej (G2-G3). Pełną prognozę można czytać w tekście z 7 stycznia. Warunki aktywności geomagnetycznej wraz z objaśnieniami dostępne w zakładce Pogoda kosmiczna. Obszar aktywny 1944 odsuwa się już od centrum ku zachodniej części tarczy i jego skierowanie staje się coraz mniej korzystne względem Ziemi. W dalszym ciągu może on emitować rozbłyski najwyższej energii, a te w połączeniu z wyrzutami koronalnymi mogą w pewnej części być kierowane w naszą stronę, o ile okażą się wystarczająco rozległe. Aktywność słoneczna pozostaje wzmożona, liczba Wolfa 196.

X1.2 CME UPDATE - opracowano prognozę ruchu CME wyemitowanego we wtorkowym rozbłysku klasy X1.2 - czytaj komentarz do prognozy w aktualizacji tekstu z 7 stycznia.

TRWA UMIARKOWANA BURZA S2 - strumień protonów wyemitowanych w rozbłysku klasy X1.2 podniósł siłę dotychczasowej burzy promieniowania S1 do górnego poziomu S2. Burza taka występuje średnio 25 razy w cyklu słonecznym. Obrazy z sond są zaburzane, mogą pojawiać się nieprawidłowe odczyty danych, pasażerowie linii lotniczych na wysokich szerokościach geograficznych są narażenie na zwiększone ryzyko promieniowania słonecznego. Możliwe propagacje radiowych fal wysokich częstotliwości na szerokościach okołobiegunowych. Z powodu burzy agencja OSC odwołała zaplanowany na dzisiaj start rakiety Antares z zaopatrzeniem dla ISS. O ile burza zaniknie do jutra, start zostanie przeprowadzony z 24-godzinnym opóźnieniem.

07.01.14
PROGNOZA NA 08.01 - obszar aktywny 1944 w dalszym ciągu posiada najbardziej niestabilny typ pola magnetycznego czyniący ten region dobrym kandydatem do emitowania silnych rozbłysków. Szanse na takie zjawiska pozostają podwyższone; każde takie zjawisko w najbliższych 2 dobach może być geoefektywne, o ile rozbłyskom towarzyszyć będą wyrzuty koronalne o odpowiednim skierowaniu. Liczba Wolfa wynosi 245. Dokładniejsza analiza prognozy ruchu CME związanego z rozbłyskiem klasy X1.2 z 7 stycznia pojawi się na blogu w środę wczesnym wieczorem.

SŁABE UDERZENIE CME, ROZBŁYSK X1.2 NA SŁOŃCU - podczas gdy kolejne godziny po uderzeniu części CME w Ziemię nie przynoszą nawet niestabilnych warunków w polu magnetycznym (indeks Kp wciąż na poziomie zaledwie 1-2), na Słońcu doszło do pierwszego w 2014 roku rozbłysku najwyższej energii. O godz. 19:32 CET nastąpiło maksimum rozbłysku klasy X1.2 w strefie obszaru 1944 znajdującego się w znakomitej pozycji do wywoływania zjawisk geoefektywnych. Kolejne godziny dadzą odpowiedź, czy zaistniał wyrzut koronalny po tym rozbłysku - jeśli tak, ma duże szanse być skierowany ku Ziemi. O ile zjawisko będzie szybko traciło energię, CME nie musi zaistnieć.

Update 22:45 CET: Pełny tekst już na blogu. LINK

Update 20:30 CET: Zdjęcia z koronografu COR2 sondy STEREO-A ukazują już jasny i rozległy wyrzut koronalny, który osiąga znaczne rozmiary mimo niewielkiego czasu po maksimum. Sugeruje to znaczną prędkość i szanse na silniejszą aktywność zórz po uderzeniu w magnetosferę (dokładna prognoza ruchu i prędkości jeszcze jest niemożliwa po zaledwie 3 zdjęciach dostępnych dzięki COR2), pytanie w jakiej części podąża ku Ziemi. Jednocześnie może nastąpić nasilenie burzy promieniowania trwającej od ponad doby (być może z obecnego poziomu S1 wzrośnie o jedną-dwie jednostki wraz ze zbliżaniem się CME). Pełne opracowanie zjawiska na blogu jeszcze dziś w godzinach wieczornych.

CME DOTARŁO DO ZIEMI - instrumenty na sondzie ACE wykryły dotarcie do Ziemi wyrzutu koronalnego z sobotniego rozbłysku klasy M4.0. Gęstość plazmy wzrosła jak na razie z 1-3 do 10 protonów/cm3, prędkość wiatru z 350 do 430-450 km/sek. Uderzenie nastąpiło tuż po 15:00 UT. Pierwsze odczyty wskazują na słabsze uderzenie od i tak słabego zapowiadanego w prognozie. Zaburzenia pola magnetycznego (Kp) póki co nie przekraczają 2. W kolejnych godzinach możliwy wzrost aktywności zórz na biegunach i bliskich im szerokościom, prognozowany poziom zaburzeń między Kp4 a 5, z szansą na słabą burzę kategorii G1 na okołobiegunowych i wysokich szerokościach geograficznych.
Sonda ACE rejestruje wzrost ilości i prędkości wiatru słonecznego. Potwierdzenie dotarcia CME. (ACE/SWPC)

SILNY ROZBŁYSK Z OBSZARU 1944 - o godz. 11:13 CET obszar aktywny 1944 wygenerował silny rozbłysk klasy M7.2. Mimo, że region ten znajduje się w niemal idealnej pozycji na tarczy słonecznej względem Ziemi, zjawisko nie będzie geoefektywne. Rozbłyskowi nie towarzyszył bowiem koronalny wyrzut masy, a jedynym jego efektem był okresowy (na około 45 minut) wzrost promieniowania rentgenowskiego w chwili zdarzenia w regionie 1944 i kilkuminutowe zakłócenia fal radiowych HF na wysokich szerokościach geograficznych. Zjawisko mimo, że znacznej energii, nie przyczyni się do wzrostu aktywności zórz polarnych za sprawą braku wyrzutu koronalnego.

DAWNY OBSZAR 1936 NADAL AKTYWNY - obszar 1936, który 4 dni temu zaszedł na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca pozostaje aktywny. Dzisiaj wygenerował on kolejny rozbłysk, któremu towarzyszył rozległy wyrzut koronalny widoczny na porannych zdjęciach z LASCO C3 sondy SOHO. Ponieważ było to zjawisko po drugiej stronie Słońca, materia została uwolniona w zupełnie przeciwnym kierunku wobec Ziemi.

06.01.14
M4.0 CME UPDATE - opracowano dokładniejszy model ruchu CME związanego z sobotnim rozbłyskiem klasy M4.0. Prognoza w kolejnej aktualizacji tekstu z 4 stycznia.

PROGNOZA NA 07.01 - region aktywny 1944 zmierzający ku centrum tarczy od wczoraj ucichł, chociaż nadal charakteryzuje się polem magnetycznym niestabilnym na tyle, by mógł emitować rozbłyski najwyższej energii. Szanse na silniejsze rozbłyski z tego obszaru pozostają podwyższone, a ponieważ znajduje się on w pobliżu centrum tarczy, każde zjawisko w najbliższych 3-4 dniach ma szanse być kierowane w stronę Ziemi. Trzymajmy kciuki za rychłe przebudzenie się tego obszaru! Pozostałe grupy plam są stabilne, liczba Wolfa wynosi 225. Wyrzut koronalny z rozbłysku klasy M4.0 skierowany częściowo ku Ziemi ma osiągnąć naszą planetę w drugiej połowie dnia 7 stycznia - im później dotrze, tym słabsze zaburzenia wywoła. W maksimum zaburzenia mają osiągać poziom Kp5, odpowiadający słabej burzy magnetycznej kategorii G1 na wysokich szerokościach geograficznych.

SILNY ROZBŁYSK Z CME ZA ZACHODNIĄ KRAWĘDZIĄ - obserwująca niewidoczną z Ziemi stronę Słońca sonda STEREO-A zarejestrowała w porannych godzinach 6 stycznia dużej energii rozbłysk (prawdopodobnie klasy X) w obszarze aktywnym 1936. Ta grupa plam zaszła za zachodnią krawędź nieco ponad dwie doby temu. Rozbłyskowi towarzyszył jasny i rozległy koronalny wyrzut masy, widoczny za zdjęciach z koronografu COR-2 na sondzie STEREO-A. Ponieważ zjawisko miało miejsce za zachodnią krawędzią, wyrzut nie jest skierowany w stronę Ziemi. Rozbłyskowi towarzyszyła jednak emisja strumienia nisko i wysokoenergetycznych protonów, które częściowo osiągnęły Ziemię tuż po rozbłysku, wywołując słabą burzę promieniowania poziomu S1. Poza tym wzmożonej aktywności geomagnetycznej z powodu tego rozbłysku nie należy oczekiwać.


Na podst. SWPC/NASA

05.01.14
CME Z ROZBŁYSKU M4.0 - pierwsze dane z korongorafu LASCO C3 wskazują, że w wyniku długoczasowego rozbłysku M4.0 doszło do wyrzutu koronalnego, który częściowo jest skierowany ku Ziemi.Pełne opracowanie (prawdopodobnie nie ostateczne): LINK.


04.01.14
DŁUGOCZASOWY ROZBŁYSK W TOKU - obszar aktywny 1944 o godz. 20:05 CET zaczął emitować długi rozbłysk - o godz. 20:50 CET klasy M4.0 i wciąż trwający. Przy zjawiskach tego typu dochodzi przeważnie do wyrzutów koronalnych, ale z uwagi na wciąż bliskie położenie regionu 1944 względem krawędzi tarczy, nie należy oczekiwać bezpośredniego skierowania ku Ziemi (być może częściowe). Póki co poziom emisji rentgenowskiej osiąga klasę M4.0, a rozbłysk zaczyna stopniowo słabnąć. Za kilka godzin koronografy powinny dać odpowiedź, czy rozbłyskowi towarzyszył wyrzut koronalny. Opracowanie zjawiska w niedzielę na blogu.

AR1944 WIDOCZNY GOŁYM OKIEM - region aktywny 1944, który od 1 stycznia widoczny jest we wschodniej części tarczy słonecznej, jest obszarem na tyle rozbudowanym, by można go dostrzec w postaci punktowego pociemnienia gołym okiem (przy zastosowaniu samej folii mylarowej ND-5 bez optyki). Z każdą kolejną dobą ruch obrotowy Słońca będzie "przesuwał" tę grupę plam bliżej centralnych części tarczy, dzięki czemu powinna ona być coraz lepszym celem dla obserwatorów naszej gwiazdy. Coraz bliższe położenie centralnym miejscom tarczy oznaczać będzie też wzrost szans na kierowanie ewentualnych rozbłysków i wyrzutów koronalnych z tego obszaru w stronę Ziemi (korzystniejszą pozycję do zjawisk geoefektywnych obszar 1944 osiągnie po weekendzie). Póki co ewolucja jego budowy wciąż jest dynamiczna, kolejne umiarkowanie silne rozbłyski klasy M w zakresie rentgenowskim są wciąż możliwe - w sobotę doszło na razie do jednego takiego rozbłysku (maksimum M1.3) o godz. 11:25 CET.
AR1944, stan na 04.01.2014 r. (SDO)

03.01.14
ROZBŁYSK M1.0 - obszar 1944 wyemitował o godz. 13:50 CET umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.0, o charakterze impulsywnym co w tym wypadku oznacza brak wyrzutu koronalnego po rozbłysku.

CISZA W MAGNETOSFERZE, SZANSA NA ROZBŁYSKI - burza magnetyczna zaistniała w wyniku napływu wiatru słonecznego z dziury koronalnej, osiągnęła w maksimum kategorię G1 i zanikła po trzech godzinach. W magnetosferze mamy ponownie stan ciszy, z kolei na Słońcu obszar aktywny 1944 posiada pole magnetyczne typu beta-gamma i zdolność emitowania umiarkowanie silnych rozbłysków klasy M. Szanse na takie zjawiska wynoszą w najbliższych 24 godzinach wynosi 75%.

02.01.14
SŁABA BURZA G1 - dalszy napływ strumienia wiatru słonecznego z dziury koronalnej wywołał nieco korzystniejsze warunki aktywności zórz polarnych na biegunach i bliskim ich szerokościom. Zaistniał stan słabej burzy magnetycznej kategorii G1 (Kp5), co oznacza, że obserwatorzy znajdujący się na 60. stopniu szerokości geomagnetycznych i bliżej bieguna mogą oczekiwać w najbliższych godzinach barwnych świateł zórz na niebie (dla Europy to m.in. północne regiony Szwecji, Norwegii, Finlandii czy Islandii). Kolejne godziny mogą przynieść kontynuację słabej burzy, jednak bez szans na natężenie jej siły do poziomu G3, który mógłby stworzyć szanse do dostrzeżenia zjawiska z szerokości umiarkowanych, w tym Polski.

ROZBŁYSK M1.2 - obszar aktywny 1944 o godz. 23:18 CET wyemitował umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.2 w zakresie promieniowania rentgenowskiego. Zjawisko z powodu położenia obszaru 1944 przy krawędzi tarczy jak i krótkiego okresu trwania, nie będzie miało wpływu na aktywność geomagnetyczną.

OBIECUJĄCY OBSZAR 1944? - wstępujący od 1 stycznia na tarczę obszar aktywny 1944 przy wschodniej krawędzi zdaje się być dużym kandydatem do podniesienia aktywności słonecznej w najbliższych dniach. Jego powierzchnia jest stosunkowo duża, a pierwsze zdjęcia z 2 stycznia wskazują, że w jego strefie znajdują się plamy o konfiguracji magnetycznej delta, czyniąc ten kompleks plam niestabilnym magnetycznie. O ile aktywność obszaru 1944 nie ulegnie zmniejszeniu, na początku kolejnego tygodnia pojawi się szansa na kierowanie ewentualnych rozbłysków i wyrzutów koronalnych w stronę Ziemi. Póki co region ten wyemitował rozbłysk klasy M1.7 (maksimum 2 stycznia o godz. 03:33 CET).

Podsumowanie wydarzeń słonecznych na przełomie roku już dostępne: LINK.

01.01.14
POLE NIESTABILNE - do Ziemi dociera strumień szybkiej prędkości wiatru słonecznego z dziury koronalnej od kilku dni znajdującej się nieopodal centrum tarczy. Dotarcie materii z dziury koronalnej rejestruje od kilku godzin satelita ACE: prędkość wiatru słonecznego wzrosła do około 570-590 km/sek., gęstość do 10 protonów/cm3, składowa Bz ze skierowaniem ujemnym (-5 nT) w konsekwencji daje zaburzenia w magnetosferze na poziomie Kp4 (pole niestabilne). Możliwe, że dalszy napływ wiatru z dziury koronalnej podniesie poziom zaburzeń w kolejnych godzinach do słabej burzy magnetycznej kategorii G1 na szerokościach okołobiegunowych. Wciąż niezaktualizowano wszystkich danych z koronografów po rozbłysku klasy M6.4 z późnych godzin wieczornych 31 grudnia.

NIEMAL KLASA X - o godz. 19:52 CET obszar 1936 wygenerował drugi ostatniej doby silny rozbłysk, jeszcze większej energii niż w godzinach wieczornych 31 grudnia. W maksimum rozbłysk osiągnął siłę M9.9, na granicy z klasą X dla najbardziej energetycznych zjawisk. Zjawisko zakończyło się o godz. 20:03 CET. Ze względu na energię zjawiska jest szansa na powstanie koronalnego wyrzutu masy w najbliższych kilkudziesięciu minutach, ale pozycja obszaru 1936 względem Ziemi nie jest już zbyt korzystna i nie musi on mieć skierowania ku Ziemi. Więcej informacji wraz z napływem danych z korongorafów STEREO i SOHO.
(SWPC).

WSCHODZI NOWY DUŻY OBSZAR - z 1 stycznia na tarczę, niemal na równiku słonecznym wstępuje nowy obszar aktywny, który zdaje się posiadać dużą powierzchnię i przypuszczalnie bardziej skomplikowane pole magnetyczne. Aby stwierdzić, czy region ten będzie mógl emitować silniejsze rozbłyski w kolejnych dniach, muszą minąć jeszcze 2-3 doby by można ocenić typ pola magnetycznego tej grupy plam. Nowy region nie posiada jeszcze oficjalnej numeracji. Wraz z nim na tarczy znajduje się obszar 1936 w dalszym ciągu z polem typu beta-gamma-delta i zdolnością generowania rozbłysków klasy X (choć znajduje się on już w dość niekorzystnym położeniu względem Ziemi). Liczba Wolfa z Nowym Rokiem wynosi 136.

FAJERWERKI NA POCZĄTEK ROKU - wczoraj, jeszcze w grudniowych komentarzach pisałem czy na koniec roku Słońce da od siebie sylwestrowe fajerwerki - okazuje się, że taki miało zamiar. Ostatnie Sylwestrowe godziny Słońce "uczciło" silnym rozbłyskiem klasy M6.4, (maksimum o godz. 22:58 CET), który wygenerował obszar aktywny 1936, znajdujący się nieopodal centrum tarczy. Rozbłysk nie miał charakteru impulsywnego - zakończył się dopiero 22 minuty po maksimum. Prawdopodobnie doszło do wyrzutu koronalnego, ale ze względu na brak wszystkich danych z sond STEREO i SOHO nie można jeszcze stwierdzić, jak CME zostało skierowane. Lokalizacja obszaru 1936 może dawać nadzieję, że wyrzut (jeśli zaistniał) podąża w kierunku Ziemi, ale by to potwierdzić należy poczekać na uzupełnienie danych ze strony koronografów wspomnianych sond. Wówczas pojawi się opracowanie zjawiska w odrębnym tekście na blogu wraz z ewentualną prognozą, czego w takiej sytuacji moglibyśmy oczekiwać.



Wyjaśnienie: solar update - aktualizowane na bieżąco krótkie autorskie komentarze o ostatnich zjawiskach na Słońcu i wszelkich wydarzeniach związanych z pogodą kosmiczną. Na początku miesiąca* "apdejty" są zerowane i publikowane od nowa (najstarsze komunikaty z danego miesiąca ukazują się u dołu podstrony, nowe na górze). W przypadku okresów niskiej aktywności słonecznej, aktualizacje ukazują się co 2-4 dni, w przypadku podwyższonej aktywności raz lub kilka razy dziennie. Zadaniem tych komunikatów jest odpowiedzieć na pytania czytelników:

jaka jest aktualna aktywność Słońca, czy i kiedy wystąpią rozbłyski słoneczne, aktualny zasięg zorzy polarnej, czego spodziewać się po Słońcu w najbliższych godzinach i dniach.


* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.

Komentarze