Aktywność słoneczna (11-12.02.14)

Aktywność słoneczna wzrasta do umiarkowanych poziomów. Po zajsciu na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca obszarów aktywnych 1974 i 1976, które emitowały liczne rozbłyski w ostatnim tygodniu, ciekawych zjawisk zaczął dostarczać region 1974, który obecnie znajduje się w centralnych rejonach tarczy słonecznej.

11 lutego region 1974 wyemitował dwa umiarkowanie silne rozbłyski klasy M. Pierwszy impulsywny o godz. 04:31 CET, o sile M1.7 zakończył się po 8 minutach od fazy maksymalnej. Drugi, tym razem długotrwały klasy M1.8 miał miejsce 17:51 CET. Ze względu na dłuższy czas trwania rozbłysku, doszło do koronalnego wyrzutu masy (CME), który dzięki przebywaniu obszaru 1974 w okolicach centrum tarczy, został skierowany bezpośrednio ku Ziemi.

Model WSA-Enlil przewiduje dotarcie CME z rozbłysku klasy M1.8 14.02 około godz. 18:00 UT (+/- 7 godzin). Prognoza sugeruje słabe uderzenie, z niewielką szansą na wywołanie stanu burzy magnetycznej kategorii G1.
(SWPC)

Zaktualizowany model ruchu CME (WSA-Enlil) przewiduje uderzenie CME w Ziemię 14 lutego około godz. 18:00 UT (+/- 7 godzin). Na podstawie pełnych danych przesłanych z sond monitorujących Słońce, model przewiduje wzrost gęstości plazmy w atmosferze z 3-5 do 25 protonów/cm3. Prędkość wiatru słonecznego po uderzeniu ma wzrosnąć z 400 do około 450 km/sek. Takie cechy sugerowane przez model wskazują na ewentualność słabego uderzenia wyrzutu koronalnego, z niewielką szansą na wywołanie słabej burzy magnetycznej kategorii G1 na okołobiegunowych szerokościach geograficznych. Ani prędkość wiatru po dotarciu CME, ani jego gęstość, nie są w tym przypadku imponujące i na ten moment nie należy oczekiwać silniejszego wzrostu aktywności geomagnetycznej, który mógłby dostarczyć zorze polarne nad szerokości umiarkowane. O rozwoju sytuacji będę wspominać w aktualizacjach tekstu.

*****

12 lutego - dalsza aktywność obszaru 1974

Tymczasem 12 lutego przynosi kontynuację umiarkowanej aktywności słonecznej. Obszar 1974 znajduje się w bezpośrednim skierowaniu ku Ziemi przebywając niemal idealnie w centrum tarczy słonecznej i emituje następne rozbłyski. O godz. 05:25 CET wygenerował on rozbłysk klasy M3.7, któremu nie towarzyszył koronalny wyrzut masy. O godz. 07:58 CET doszło w strefie tego regionu do drugiego w środę rozbłysku klasy M2.3, którego następstwem okazał się wyrzut koronalny - ze względu na skierowanie obszaru 1974 względem naszej planety, jest niemal pewne, że CME posiada w przynajmniej pewnej części skierowanie ku Ziemi. Pierwsze zdjęcia sugerują, że najgęstsza część wyrzutu została uwolniona na północ od linii Słońce-Ziemia, ale jedna składowa CME ze względu na położenie obszaru 1974 bez wątpienia ma skierowanie ku naszej stronie. Po udostępnieniu wszystkich niezbędnych danych z sond, model WSA-Enlil szacuje, że CME z tego rozbłysku dotrze do Ziemi 15 lutego około godz. 05:00 UT (+/- 7 godzin). Gęstość plazmy może wzrosnąć do 35 protonów/cm3, a prędkość wiatru słonecznego do około ponad 500 km/sek. To podobnie jak w przypadku wyrzutu z 11 lutego, prognoza niezbyt optymistyczna, z której mogą cieszyć się głównie obserwatorzy okołobiegunowych i wysokich szerokości geograficznych. Takie warunki jakie zakłada model, mogą wystarczyć na zaistnienie stanu słabej burzy magnetycznej kategorii G1 15 lutego po uderzeniu CME, choć niewykluczone, że zakończy się na stanie niestabilności pola magnetycznego (przy indeksie Kp4) bez wzrostu aktywności zórz odpowiadającej słabej burzy magnetycznej.

Poziom promieniowania rentgenowskiego z ostatnich trzech dni. Od 11 lutego zauważalny wzrost aktywności słonecznej, z coraz częstszymi rozbłyskami klasy M z obszaru 1974. (SWPC)
Wyrzut koronalny widoczny z koronografu COR2 sondy STEREO-A jest częściowo skierowany ku Ziemi. Dotarcie do naszej planety model wylicza na 15 lutego około godz. 05:00 UT (+/- 7 godzin). (STEREO-A).
Jednocześnie cały czas warto pamiętać, że obszar aktywny 1974 wykształcił najbardziej niestabilny typ pola magnetycznego beta-gamma-delta i charakteryzuje się zdolnością emitowania rozbłysków najwyższej energii, które ze względu na obecne położenie regionu 1974 w centrum tarczy, mają największe szanse być kierowane w stronę Ziemi. Na następne 24 godziny prognozuje się 45% szans na kolejne silniejsze rozbłyski.

UPDATE 15.02 (21:50 CET)
Koronalny wyrzut masy dotarł do Ziemi po godz. 14:00 CET. Uderzenie zgodnie z tym co sugerowały dane z sond, okazało się słabe i nie wywołało jak dotąd silniejszych zaburzeń. Aktywność geomagnetyczna ogranicza się do standardowych obszarów okołobiegunowych, z szansą na wzrost na wysokich szerokościach geograficznych i pojedynczymi okresami ze słabą burzą magnetyczną kategorii G1 (Kp5). Póki co po ponad 8 godzinach od osiągnięcia Ziemi przez wyrzut koronalny, zaburzenia pola magnetycznego nie przekraczają 2-3, a więc poziomu odpowiadającego spokojnej pogodzie kosmicznej. Po uderzeniu CME prędkość wiatru słonecznego nie przekroczyła 500 km/sek, co jest i tak niskim progiem, jedynie gęstość plazmy dała się odczuć jako zwiększona względem dotychczasowej (wzrost z 2-3 do blisko 35 protonów/cm3 / dane z ACE z godz. 21:50 CET - efekty uderzenia CME widoczne na osi czasu po godz. 13:00 UT). Takie warunki nie wystarczają jak na razie do zaistnienia stanu słabej burzy magnetycznej (G1), ale możliwe że na szerokościach okołobiegunowych zorze polarne w najbliższych godzinach będą bardziej intensywne niż zwykle, za sprawą zwiększonej gęstości plazmy w atmosferze.


Autorski komentarz do bieżącej aktywności słonecznej możliwy do śledzenia w zakładce Solar Update
Warunki aktywności słonecznej i zórz polarnych w zakładce Pogoda kosmiczna


Bądź na bieżąco ze zjawiskami astronomicznymi i zapleczem amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku.

Komentarze