ISS Detector dla systemu Android

Kiedy to ostatnio pisałem tutaj coś o aplikacjach przydatnych dla miłośników astronomii... Patrząc na archiwalne zapiski, było to zbyt dawno. Dzisiaj jednak pora zdmuchnąć warstwę kurzu, jaki zdążył się osadzić na kategorii tekstów związanych z oprogramowaniem astronomicznym i powrócić do tematu. Czynię to jak zwykle po to, by móc przedstawić narzędzie, jakie wielu czytelnikom może okazać się wielce przydatne. No, przynajmniej przydatne - a czy wielce, to już niech każdy sam oceni.

Mowa o darmowej aplikacji ISS Detector. Obecnie program jest przystosowany dla użytkowników systemu Android, w jaki wyposażona jest już większość smartfonów, czyli tych zabawek m.in. do przeglądania Internetu, oglądania filmów, słuchania muzyki  czy o dziwo posiadających jeszcze funkcję taką jak telefonowanie i kontaktowanie się z bliskimi, a za parę lat może z opcją lodówki czy pralki automatycznej. Też jestem posiadaczem takiej zabawki i choć najczęściej wykorzystuję ją głównie jako telefon, to jednak program, o którym za moment zacznę pisać, często mi towarzyszy i zwyczajnie uznałem go za wart polecenia. Może ktoś z Was już go zna, a nawet korzysta?

Aplikację możemy pobrać na drodze Internet-komputer-USB-telefon, albo z Android Market z poziomu telefonu (chyba najłatwiej i najszybciej - polecam tę drogę, choć nie wszystko w Android Markecie można wyszukać, wtedy warto przeszukać inne zbiory aplikacji) - wówczas program instaluje się automatycznie, a my czekamy jedynie na komunikat informujący o możliwym rozpoczęciu użytkowania.

ISS Detector

ISS Detector. Czy wiecie, do czego ten program służy? Brawo. Pisząc najprościej, otrzymujemy narzędzie do śledzenia Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To było trudne pytanie. Ponadto, czego nie ujęto w nazwie - dostajemy możliwość śledzenia jasnych kilkusekundowych flar na niebie, wywoływanych przez satelity systemu Iridium. Po uruchomieniu program ustali naszą dokładną lokalizację wykorzystując połączenie z Internetem (np. darmowo przez WiFi) lub sygnał GPS, po czym wyświetli listę nadchodzących przelotów ISS (opcjonalnie również flar Iridium), które z tej ustalonej lokalizacji będzie można zaobserwować (opcjonalnie można lokalizację ustawić ręcznie).

Każdy wypunktowany przelot rozpoczyna się od barwnego oznaczenia (żółtego bądź zielonego) wskazującego na możliwe warunki obserwacji danego przelotu (zielone - warunki bardzo dobre/dobre, żółte - warunki przeciętne lub trudne) z uwzględnieniem jasności ISS w maksimum danego przelotu, jej położenia na niebie podczas osiągania najwyższej elewacji, czasu trwania przelotu, a także warunków meteorologicznych, głównie stopnia zachmurzenia (prognoza pogody bywa od czasu do czasu niedoskonała, więc lepiej nie traktować jej jako coś pewnego). Jeśli oznaczenie nie występuje, najpewniej w chwili przelotu panować będzie zachmurzenie całkowite i o obserwacji możemy zapomnieć. Dodatkowym elementem jest zegar odmierzający czas do najbliższej obserwacji satelity. Wspomniane możliwości przedstawia pierwsza ilustracja.

Główny ekran aplikacji - lista najbliższych przelotów, w tym wypadku z uwzględnieniem flar Iridium. (ISS Detector)
Wszystkie z przelotów na liście możemy wyświetlać osobno po kliknięciu w wybrany z nich. Wówczas ukażą się szczegóły wybranego przelotu oraz coś, co twórcy nazwali kompasem - z grubsza wskazującym gdzie powinniśmy skierować oczy w tym przelocie (a podczas przelotu - wyświetlającym położenie stacji ISS zmieniające się z każdą sekundą na grafice). Kompas zawiera orientacyjną trajektorię danego przelotu z trzema punktami obrazującymi położenie ISS w momencie ukazania się na niebie, górowania, i wejścia w strefę cienia. Wyświetlane są również informacje o azymucie i horyzoncie, z którego ISS się wyłoni i nad którym przestanie być widoczna (ilustracja druga).

Wybrany przelot ISS w szczegółach. (ISS Detector)
To co opisałem powyżej, można również zastosować wobec flar Iridium, o ile użytkownik zaznaczy tę opcję w ustawieniach programu. Samo poruszanie się po aplikacji zostało znacznie uproszczone, co w mojej ocenie jest ogromnym plusem. Program umożliwia też utworzenie widżetu na głównym ekranie telefonu, wyświetlającego dane dotyczące jednego, najbliższego przelotu ISS lub Iridium, w zależności od wybranych ustawień.

Po paru miesiącach użytkowania i testowania aplikacji w czasie trwających w lutym, kwietniu i czerwcu przelotów ISS i flar Iridium, z technicznych udogodnień bardzo zdążyłem docenić funkcję alarmu, przypominającego o nadchodzących przelotach czy flarach. Użytkownik sam decyduje, czy życzy sobie powiadamiania o zbliżających się przelotach czy nie. Jeśli się na powiadamianie zdecydujemy, dostajemy do wyboru opcję alarmowania 5, 10, 15, 30, 45 lub 60 minut przed nadchodzą obserwacją. Dźwięk alarmu oczywiście również zależy od posiadacza telefonu. Może to być np. wgrany w telefon Marsz Pogrzebowy Chopina... ;-)

Aplikacja jest darmowa, ale istnieje możliwość płatnego rozszerzania. Za 1,39 USD (0,99 ojro) istnieje opcja rozszerzenia aplikacji poprzez wyświetlanie takich samych jak wyżej informacji: o amatorskich satelitach radiowych, o satelitach pogodowych NOAA lub (oraz) o innych bardziej znanych sztucznych obiektach orbitujących wokół Ziemi, m. in. o Kosmicznym Teleskopie Hubble'a (opłaty należy liczyć każdorazowo za każdą z opcji). Za 0,99 USD (0,60 ojro) można pozbyć się wyświetlanych w programie reklam - w mojej ocenie niewiele one przeszkadzają.

Koordynaty przelotów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i innych obiektów program pobiera automatycznie z serwera Heavens-Above, którym posiłkuję się przy wpisach na blogu dotyczących widoczności ISS. Mamy zatem gwarancję, że pory przelotów nie są brane z sufitu, a informacje dotyczące nadchodzących obserwacji spokojnie można uznać za wiarygodne.

W grudniu 2012 miałem trudności z tym programem, polegające na niepobieraniu z serwera informacji o zbliżających się przelotach ISS. Widoczność wieczorna trwała w najlepsze, a program nie wyświetlał ani jednego przelotu w tym okresie, który mógłbym dostrzec z własnej lokalizacji. Nie wiem jaka była przyczyna tego problemu, być może program nie był w stanie z jakichś powodów odnaleźć na serwerze informacji o trwających przelotach. Błąd związany z niepołączeniem się z serwerem raczej bym wykluczał, ponieważ informacje o flarach Iridium pobierane były poprawnie.

Poprzez samą witrynę Heavens-Above problemu nie było, spis przelotów ładnie wypunktowany, obserwacje przeprowadzone, a w ISS Detector ani śladu po nich. Problem był jak do tej pory jednorazowy, być może w nowszej aktualizacji programu pozbyto się już błędów, które odpowiadały za niepobieranie wszystkich koordynatów ...a być może problem jeszcze powróci. Tego nie wiem, w każdym razie poza tym jednym grudniowym wyjątkiem, program spełnia swoje zadanie co najmniej dobrze.

ISS Detectora pobrałem na początku października 2012 i zdążyłem go przetestować w terenie podczas niedawnych obserwacji czerwcowych przelotów ISS, wcześniej w kwietniu i lutym podczas porannej widoczności ISS, a także wybranych 36 flar Iridium, z których największa perełka jaka się przytrafiła, osiągnęła jasność -9 mag, a więc niemal blask ok. 50-procentowego Księżyca w kwadrze, tyle że tu skupiony w małym gwiazdopodobnym punkcie. Pozostaje mi zachęcić do testów programu i podzielenia się odczuciami na jego temat.


Tutaj odnośnik do poczytania o aplikacji przez Android Market.
tutaj zaś odnośnik do materiału wideo.

Bądź na bieżąco ze zjawiskami astronomicznymi i zapleczem amatora astronomii - dołącz do stałych czytelników bloga na Facebooku!


Komentarze

  1. Wygląda zachęcająco pobiorę i przetestuję bo przydatność wydaje się znaczna. Iridium też są świetne, szkoda tylko że krótkotrwałe. Może już dziś wieczorem będą pierwsze testy :D Dzięki za namiar! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda powinna sprzyjać, co prawda na razie ISS nie jest jeszcze widoczna, ale można testować program pod innymi względami.

      Usuń
  2. Też go posiadam. Jest sporo różnych programów, ale ISS Detector śmiało można każdemu polecić zwłaszcza że nie wymaga nowszej wersji Andka, a wiele podobnych aplikacji nie działa na dawniejszych wersjach 2.0 czy 2.1 Mnie ten program jeszcze nie zawiódł więc polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I za to również cenię sobie ISS Detectora - nawet na starszej wersji Androida będzie działać. Dwa lata temu kupowałem telefon z wersją 2.1 i już się mówi o niej jak o czymś przestarzałym, kurczaki.

      Mam antyczny system.

      Usuń
    2. Prawda, ale taki jest fakt - to co dzisiaj się w technice uznaje za coś super, to za dwa lata albo nawet szybciej jest to przestarzałe. Ja też mam starego Androida ale w sumie nie narzekam na niego bo z takich aplikacji często nie korzystam.

      Usuń
    3. Ja kupowałam wiosną galaxy ace 2 i mam 2.3 xD Ale zapowiadają aktualizację, tyle że zanim będzie dostępna w Polsce to zleci.....

      Usuń
    4. Która wersja działa poprawnie na androidzie 2.0 lub 2.1 ? Zainstalowałem idd detector w wersji 1.47 ale nie pobiera ani nie wyswietla informacji o zadnych przelotach

      Usuń
    5. Hej! Android czy 2.0 czy 2.1 - to nie powinno mieć dużego znaczenia, o ile pamiętam aplikacja miała poprawnie działać od wersji 2.0 wzwyż. Mi niekiedy również nie pobiera danych o najbliższych przelotach, ale przeważnie dzieje się to, gdy żadne nie są w danym czasie widoczne. Teraz sprawdziłem na telefonie i wyświetla 3 przeloty - bo od 16 marca startuje okres widoczności, ale porannej. Nie wiem, jaka jest przyczyna problemu, proponuje na start: 1) upewnić się, że lokalizacja w ustawieniach jest poprawna, jeśli nie - wpisać ręcznie szerokość i długość geograficzną; 2) - upewnić się, czy ustawienia dotyczące wyświetlania przelotów nie są zbyt "rygorystyczne" - przez co nie ma przelotów spełniających wygórowane wymagania (np. przy opcji tylko jaśniejsze od -3,0 mag. - też wyświetliłoby mi zero, bo tak jasnych na razie nie będzie) czy na zbyt niskiej wysokości nad horyzontem itd. Sam użytkuję wersję 1.71, najnowsza jest chyba 2.00.44 ale jeszcze nie aktualizowałem. Rozumiem, że program został pobrany z GooglePlay lub Android Marketu? Opcja 3 to reinstalacja programu, ale nie znając przyczyny nie wiem czy to zażegnałoby problem.

      Usuń
  3. Mam tę appkę i używam wraz z Mobile Observatory i Stellarium Mobile :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mobile Observatory znam, aczkolwiek z powodu braku pamięci w telefonie nie korzystałem. Stellarium Mobile to u mnie Google Sky Map - mam, bo mam, ale szczególnie często go nie włączam. Muszę pomyśleć, czy nie zrobić porządku z programami, bo trochę się kiedyś ich instalowało, a korzysta się z raptem kilku... Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Chciałabym napisać że pobrałam ten program po zapoznaniu się z powyższym tekstem i na obecnie widocznych przelotach ISS spisuje się prawidłowo:) Lokalizację ustawiłam ręcznie, przypomnienia działają, ustawiłam sobie 30 minut, a poranne przeloty z 26/07 i 27/07 program wyświetlił w dobrym czasie, wtedy gdy stacja leciała na niebie ku już trochę jasnemu niebu po wschodniej stronie. Pierwszy bardzo ładny i jasny, drugi ciemniejszy ale też dobrze widoczny. Innych na razie nie widziałam bo pogoda i chęci nie zawsze razem występują ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że program spełnia swoje zadanie :-)

      Ja kiedyś korzystałem z tego samego powiadomienia, potem z 20 minut. Dla mnie niestety 30 minut przed przelotem to zbyt odległe przypomnienie. Kiedyś gdy akurat byłem przy komputerze czy byłem zajęty czym innym to zwykle zapominałem o przelocie przez te pół godziny od alarmu. Dzisiaj już z przypomnieniami nie schodzę dalej niż 10 minut przed przelotem...

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Dołączam się do tego pytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na jakiej zasadzie dziala kompas i jak namierzyć ten iss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcemy w czasie obserwacji korzystać z kompasu, to musimy się obrócić ku niebu zachodniemu (na tej części zawsze się ISS wyłania), następnie wiedząc, że kompas w górnej części wskazuje kierunek do którego się zwracamy możemy korygować swoje ustawienie. Trajektoria ISS w kompasie ma pomóc w rozeznaniu jak wysoko trzeba patrzeć. Środkowy (mniejszy okrąg) będący między centrum kompasu a jego zewnętrzną granicą wskazuje wysokość nad horyzontem równą 45 stopni, czyli połowę drogi od horyzontu do zenitu - zatem im bliżej centrum kompasu przebiega trajektoria ISS tym wyżej będziemy musieli spojrzeć. Jeśli np. przebiega między centrum a środkowym okręgiem to stacja w pewnym momencie będzie lecieć wysoko, bliżej zenitu niż horyzontu. W czasie przelotu na tej trajektorii punkcik obrazujący położenie ISS będzie oczywiście się przesuwać z zachodu na wschód.

      Usuń

Prześlij komentarz

Zainteresował Ciebie wpis? Masz własne spostrzeżenia? Chcesz dołączyć do dyskusji lub rozpocząć nową? Śmiało! :-)
Jak możesz zostawić komentarz? - Instrukcja
Pamiętaj o Polityce komentarzy

W komentarzach możesz stosować podstawowe tagi HTML w znacznikach <> jak b, i, a href="link"