Dwa rozbłyski klasy M (10.10.12)

Wygląda na to, że przez następne dni czeka nas odmienna sytuacja w aktywności słonecznej od tej, jaką obserwowaliśmy przez wiele ostatnich tygodni. Na tarczę słoneczną wstępują dwa zupełnie nowe obszary aktywne o sporej powierzchni i dużej podatności na wytwarzanie rozbłysków klasy M - a z czasem, być może klasy X.

O godz. 01:31 CEST nowa grupa plam znajdująca się tuż za południowo-wschodnią krawędzią wytworzyła rozbłysk klasy M1.7. Drugie dzisiejsze zjawisko podobnej siły - z maksimum wynoszącym M1.0 wystąpiło o godz. 07:04. Ze względu na porównywalną charakterystykę obszaru 1589 i tego za południowo-wschodnią krawędzią na zdjęciach sondy SDO wykonywanych w miękkim rentgenie ciężko ustalić który z tych regionów wyemitował drugi rozbłysk klasy M. Najpewniej była to ponownie grupa plam za południowo-wschodnią krawędzią. Obszar 1589, który wytworzył poniedziałkowy rozbłysk klasy M2.3 emitował w tym samym czasie prawdopodobnie rozbłysk niższej klasy C.


Wykres emisji rentgenowskiej w ostatnich trzech dniach. Zaznaczone opisywane rozbłyski M1.7 i M1.0. (NOAA).
Rozbłysk klasy M1.7 z obszaru na południowo-wschodniej krawędzi. (SDO)

Grupa plam zza południowo-wschodniej krawędzi zacznie się wyłaniać w najbliższych godzinach. Za sprawą jej jak i obszaru 1589 jest szansa, że dotychczasowy okres niskiej aktywności słonecznej ulegnie przerwaniu, a ilość silniejszych rozbłysków rejestrowanych ze strony widocznej tarczy słonecznej powinna być wyższa. Czy doczekamy się w najbliższych kilkunastu dniach geoefektywnego rozbłysku klasy X, który zwiększy szanse wystąpienia rozleglejszych zórz polarnych? Pozostaje obserwować aktualne dane aktywności słonecznej.


Komentarze