LIVE Solar Update (październik 2013)

Poniższe komentarze są archiwalne (wrzesień 2013) i nie dotyczą aktualnej aktywności słonecznej. Aby odczytywać bieżące komentarze >>przejdź do tej podstrony<<.

31.10.13
ROZBŁYSK M1.9 NA POŻEGNANIE MIESIĄCA - obszar aktywny 1877 zachodzący za południowo-zachodnią krawędź żegna się z nami rozbłyskiem klasy M1.9 - maksimum nastąpiło o godz. 14:51 CET. Dzięki temu miesiąc żegnamy z umiarkowaną, a nie niską aktywnością jak pod koniec września. Ponieważ zjawisko wystąpiło za zachodnią krawędzią, nie będzie miało ono żadnego wpływu na Ziemię.

PAŹDZIERNIKOWA AKTYWNOŚĆ W ANIMACJI - tradycyjnie z końcem miesiąca udostępniam zapętloną animację złożoną z 31 zdjęć tarczy słonecznej, ukazującą aktywność plamotwórczą w ostatnim miesiącu. W październiku zarejestrowaliśmy znaczny wzrost aktywności słonecznej w porównaniu do poprzednich miesięcy, przez znaczną część miesiąca dzienne liczny Wolfa przekraczały próg 100, a 23 października wskaźnik ten osiągnął rekordową wartość 228 w całym 24. cyklu aktywności słonecznej. Powstało więcej niż w ostatnich miesiącach obszarów aktywnych o bardziej skomplikowanej budowie i tym samym niestabilnych polach magnetycznych, skutkiem czego zarejestrowano w październiku wiele rozbłysków klasy M, oraz trzy intensywne rozbłyski klasy X, z których ostatni z 29 października klasy X2.3 uplasował się na piątym miejscu najsilniejszych zjawisk całego cyklu. Wraz z rozbłyskami zachodziły często wyrzuty koronalne, ale w większości przypadków były one kierowane poza Ziemię i mimo wzmożonej aktywności Słońca pod koniec miesiąca, nie wystąpiła ani jedna choćby najsłabsza burza magnetyczna.

Burzę magnetyczną mieliśmy za to na początku miesiąca (komentarze i zdjęcia niżej strony), która w maksimum osiągała kategorię G2, zbliżając się bardzo do kategorii G3, skutkiem czego zorze polarne zostały zaobserwowane z wyższych umiarkowanych szerokości (głównie Stanów Zjednoczonych) porównywalnych z szerokością północnych województw Polski. Burza G2 z 2 października będąca efektem uderzenia CME z erupcji filamentu z 30 września stowarzyszona była z burzą radiacyjną poziomu S2, która poprzedziła uderzenie wyrzutu koronalnego. Mimo cichej końcówki miesiąca (2 dni), ogólna aktywność słoneczna w październiku zdaje się sugerować wybudzanie się Słońca z letargu i jeśli listopad utrzymany zostanie w podobnym tonie, można będzie coraz bardziej być pewnym rozpoczęcia maksimum cyklu. Póki co, październik plasuje się jako drugi po maju najbardziej aktywny miesiąc 2013 roku. Oby ta tendencja została utrzymana w kolejnych miesiącach!
(SDO).

CISZA NA SŁOŃCU I NAD ZIEMIĄ - od ponad 24 godzin aktywność słoneczna zmalała do niskich poziomów. Obecnie tylko obszar aktywny 1884 posiada skomplikowane pole magnetyczne i zdolność emitowania rozbłysków klasy M/X, jednak z tego przywileju nie korzysta. Liczba Wolfa wynosi 132, szanse na silniejsze rozbłyski w najbliższych 24 godzinach zostały zredukowane do 20%.

Również ziemskie pole magnetyczne pozostaje stabilne, zaburzenia nie przekraczają poziomu Kp3, a aktywność geomagnetyczna jest bardzo niska. Zorze polarne wystąpiły ostatniej nocy wyłącznie na szerokościach okołobiegunowych, kolejna doba nie powinna przynieść większych zmian. Wyrzuty koronalne z ostatnich dni, zwłaszcza CME po rozbłysku klasy M4.4 z 28 października, okazały się zbyt słabe i niekorzystnie skierowane, by mogły wywołać bardziej znaczący wzrost aktywności geomagnetycznej. Kolejne 24 godziny nie powinny przynieść zaburzeń większych od Kp4.

30.10.13
30.10.2003: KONTYNUACJA EKSTREMALNEJ BURZY - dziesięć lat temu nastąpiło kolejne bezpośrednie uderzenie koronalnego wyrzutu masy z rozbłysku klasy X10 z 29.10.2003 roku. Burza magnetyczna kategorii G5 została tym samym przedłużona o kolejną dobę, a całkowicie wygasła dopiero po ponad 60 godzinach. Zorze polarne wystąpiły nie tylko od szerokości wysokich przez umiarkowane, po niskie, ale dostrzeżone zostały nawet niemal z okolic okołorównikowych - niesamowite zjawisko zaobserwowano z Meksyku, Florydy czy Kaliforni, w Europie - w Polsce, Niemczech, Francji czy Włoszech. Była to jedna z najdłuższych i najbardziej intensywnych burz magnetycznych 23. cyklu aktywności słonecznej, a ostatnia zachodząca na tak długą skalę dochodzącą do trzeciej doby - trzecia część specjalnego cyklu już dostępna: LINK.

OBSZAR 1884 - z widocznych obecnie regionów aktywnych, najbardziej wart uwagi powinien być obszar 1884, zmierzający ku centrum tarczy na południowej półkuli. Posiada on pole magnetyczne typu beta-gamma-delta, a jego powierzchnia ulega dalszej rozbudowie i może być źródłem silnych rozbłysków w najbliższych 48 godzinach. Obszar 1882 w centrum tarczy posiada pole typu beta-gamma i zdolność wytwarzania rozbłysków klasy M. Każde takie zjawisko w przypadku wystąpienia w najbliższych 48 godzinach ma duże szanse być skierowane ku Ziemi. Obszar 1875, który wczoraj wyemitował najsilniejszy od 14 maja rozbłysk klasy X2.3 zaszedł już na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca za zachodnią krawędzią. Liczba Wolfa wynosi 171.

29.10.13
ROZBŁYSK MIESIĄCA - tuż po udostępnieniu komentarza z godz. 22:00 pt. "Cichy wtorek", Słońce wyprodukowało najsilniejszy jak dotąd październikowy rozbłysk klasy X2.3 - maksimum nastąpiło o godz. 22:55 CET, potwierdzając kontynuację wzmożonej aktywności słonecznej. Niestety - źródłem zjawiska był obszar aktywny 1875, który praktycznie zszedł już z tarczy za zachodnią krawędzią - koronalny wyrzut masy, który pod tak energetycznym rozbłysku zapewne wystąpi, nie będzie miał szansy być skierowanym ku Ziemi. Opracowanie w aktualizacji tekstu z 28 października.
(SWPC).

CICHY WTOREK - choć na tarczy słonecznej znajdują się obszary aktywne zdolne emitować silne rozbłyski, aktywność w ostatnich godzinach przycichła. Nie zarejestrowano jak dotąd ani jednego rozbłysku klasy M / X, a najsilniejsze zjawisko nie osiągnęło istotnej energii (C9.3 o godz.19:31 CET z zachodzącego obszaru 1875). Mimo wtorkowej ciszy, szansa na silniejsze rozbłyski w następnych 24 godzinach nadal pozostaje.

M4.4-CME UPDATE - zaktualizowano model WSA-Enlil po rozbłysku klasy M4.4 z 28 października. Model sugeruje, że większość materii uwolnionej w wyrzucie minie Ziemię od wschodu, a ewentualne uderzenie w dniu 31 października będzie należało do tych słabszych. Pełna aktualizacja w tekście z 28 października.

10 LAT OD ROZPOCZĘCIA BURZY G5 - dzisiaj na blogu drugi ze specjalnego cyklu tekst przypominający intensywne wydarzenia sprzed dziesięciu lat. 29 października 2003 roku do Ziemi dotarł koronalny wyrzut masy z potężnego rozbłysku klasy X17.2 wyemitowanego dzień wcześniej. Uderzenie momentalnie wywołało najwyższą w skali burzę magnetyczną, a zorze polarne wystąpiły nawet na niskich szerokościach geograficznych. Druga część cyklu już dostępna - LINK.

SŁABE UDERZENIE - satelita ACE zarejestrował słabe uderzenie jednego z wyrzutów koronalnych ostatnich dni. Prędkość wiatru słonecznego w magnetosferze wzrosła z 300 do 350 km/sek., gęstość z 1 do 5 protonów/cm3, co nie jest imponującym wynikiem - ale taki był zapowiadany. Uderzenie materii było na tyle słabe, że poziom zaburzeń ziemskiego pola magnetycznego nie wzrósł powyżej Kp3. Zorze polarne, jeśli wystąpią w najbliższych godzinach, to wyłącznie nad okołobiegunowymi szerokościami geograficznymi.

28.10.13
KOLEJNE ROZBŁYSKI - jest dopiero późne poniedziałkowe popołudnie a za nami dzisiejszego dnia już 5 rozbłysków klasy M (szósty trwa w momencie pisania tego komentarza) plus rozbłysk klasy X1.0 z obszaru 1875. Niektóre z dzisiejszych zjawisk produkują dodatkowo koronalne wyrzuty masy, z których jeden po rozbłysku klasy M4.4 jest przynajmniej częściowo skierowany ku Ziemi. W kolejnych godzinach kontynuacja wzmożonej aktywności, pełne opracowanie dzisiejszych zjawisk w nowym tekście na blogu.

10 LAT OD ROZBŁYSKU X17.2 - dzisiaj mija dokładnie 10 lat odkąd obszar aktywny 486 wyprodukował rozbłysk klasy X17.2 połączony z koronalnym wyrzutem masy skierowanym bezpośrednio ku Ziemi. Przez najbliższy tydzień na Hakweye Astro-Blog przypominane będą jedne z najważniejszych wydarzeń aktywności słonecznej z drugiego maksimum poprzedniego 23. cyklu słonecznego. Pierwszy tekst z cyklu już dostępny - LINK.

UPDATE Z 28.10 - aktywność słoneczna pozostaje wzmożona. Na tarczy znajdują się aż cztery grupy plam o najbardziej niestabilnej konfiguracji magnetycznej typu beta-gamma-delta ze zdolnością emitowania rozbłysków klasy X (1875, 1877, 1882, 1884). Dla nas najbardziej istotne są obecnie obszaru 1882 i 1884 w części południowo-wschodniej tarczy, ponieważ 1875 i 1877 schodzą z tarczy i niebawem zajdą na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca. Szanse na silne rozbłyski w najbliższych 24 godzinach wynoszą 35%, dla rozbłysków klasy M - 70%. Liczba Wolfa wynosi 206.

ROZBŁYSKI KLASY X1.0 + M5.1 - obszar aktywny 1875 wyprodukował w nocy z 27/28.10 silny rozbłysk klasy X1.0 stowarzyszony z rozległym wyrzutem koronalnym typu full-halo, natomiast dwie godziny później nieco słabszy rozbłysk klasy M5.1. Temu zjawisku również towarzyszył wyrzut CME, jednak ze względu na niekorzystne położenie grupy 1875, większość materii została skierowana poza Ziemię. Pełne opracowanie obu zjawisk na blogu w godzinach wieczornych.

27.10.13
ROZBŁYSK M3.5 Z NOWEGO OBSZARU - o godz. 13:48 CET doszło do umiarkowanie silnego rozbłysku klasy M3.5 - jego źródłem nie był jednak najbardziej aktywny w ostatnich dniach region 1882, ale nowy obszar 1884 wyłaniający się zza południowo-wschodniej krawędzi tarczy. Zjawisko nie będzie miało wpływu na Ziemię i aktywność geomagnetyczną. Więcej o zjawisku w aktualizacji tekstu z 25 października w godzinach wieczornych.

CEST > CET - wraz z przejściem z czasu letniego na zimowy przypominam dla jasności, iż dla Polski godziny podawane w komentarzach Solar Update oraz osobnych tekstach na blogu poświęconych istotnym zjawiskom słonecznym zapisywane są od dzisiaj jako CET (czas środkowoeuropejski), a nie CEST (czas letni środkowoeuropejski). W czasie czasu obowiązującego w Polsce od 27 października 2013 roku do 29 marca 2014 roku, godziny CET stanowią jednogodzinne wyprzedzenie względem czasu uniwersalnego UT (CET=UT+1), a nie dwie jak podczas obowiązywania czasu letniego środkowoeuropejskiego.

26.10.13
PROGNOZA NA NIEDZIELĘ - obszar aktywny 1882 pozostaje grupą bardzo niestabilną magnetycznie - w jej budowie rozróżnić można plamy o różnej konfiguracji magnetycznej, a cały region charakteryzuje się polem beta-gamma-delta. Szanse na rozbłyski klasy X zostały podniesione do 35%, na rozbłyski klasy M - 70%.

UMIARKOWANIE SILNE ROZBŁYSKI - z sobotą obszar aktywny 1882 pozostaje najbardziej aktywną grupą plam. 26 października obszar ten wyemitował już trzy (stan na 18:20 CEST) rozbłyski klasy M - M2.3 o godz. 08:06, M1.5 o godz. 11:37, M1.8 o godz. 13:17. Pełne opracowanie zjawisk w aktualizacji najnowszego tekstu z 25 października. Choć sobota przyniosła tylko umiarkowaną aktywność, szansa na jej wzrost w najbliższych 24 godzinach jest wysoka - przewiduje się 70% szans na kolejne rozbłyski klasy M oraz 35% szans na rozbłyski klasy X. Głównym kandydatem do tych zjawisk pozostaje region 1882, ale poza nim również 1875 i 1877 posiadają zdolność do emitowania silnych rozbłysków (te grupy jednak wykazują skłonność do zanikania).

CME UPDATE - zaktualizowany model WSA-Enlil sugeruje, że większość materii uwolnionej w rozległym wyrzucie koronalnym po rozbłysku klasy X2.1 z 25.10 minie Ziemię. Niewykluczone jednak, że ze względu na rozległość wyrzutu, dotrze do nas słaba, skrajna część CME, co model przewiduje na czas między 04:00 a 18:00 UT 28 października. Pełna aktualizacja.

25.10.13
WZROST AKTYWNOŚCI - sobota zapowiada się z kontynuacją wzmożonej aktywności słonecznej. Obszar 1882 może emitować rozbłyski klasy M / X, których prawdopodobieństwo wynosi odpowiednio 70 i 30%. Grupy 1875 i 1877 zmierzają ku zachodniej krawędzi i choć również są niestabilne magnetycznie, szanse na rozbłyski z tych obszarów są niższe względem regionu 1882.

KLASA X! - o godz. 10:01 CEST doszło do pierwszego od połowy maja rozbłysku najwyższej energii. Obszar aktywny 1882 wyemitował rozbłysk klasy X1.7, który jest trzecim najsilniejszym zjawiskiem tego roku oraz dziewiątym w całym 24. cyklu aktywności słonecznej (TOP-10). Rozbłyskowi towarzyszył koronalny wyrzut masy (CME) który jest już widoczny z koronografu C2 sondy SOHO, ale ponieważ zjawisko miało miejsce na południowo-wschodniej krawędzi, rozbłysk nie będzie miał wpływu na magnetosferę i aktywność zórz polarnych. Ta sama grupa plam wyemitowała kilka godzin wcześniej, o godz. 05:02 CEST rozbłysk klasy M2.9 i prawdopodobnie będzie źródłem kolejnych podobnych zjawisk w najbliższych dniach. Pełne opracowanie w podsumowaniu 25 października na blogu w godzinach wieczornych.

UPDATE 19:36 CEST: Opracowanie (stan na godz. 19:30 CEST) plus prognoza już dostępne. Czytaj tekst.

UPDATE 17:15 CEST. Drugi, jeszcze silniejszy rozbłysk klasy X2.1 z obszaru 1882 zarejestrowany o godz. 17:03 CEST. Na wysokich częstotliwościach radiowych na osłonecznionej półkuli prawdopodobne krótkotrwałe blackouty.
(SDO/SWPC).

SŁABY WZROST PRĘDKOŚCI WIATRU - w nocnych godzinach satelita ACE wykrył wzrost prędkości wiatru  z 340 do 380 km/sek. Gęstość wiatru wzrosła z 2 do 8 protonów na cm sześcienny. Wzrost tych czynników był spowodowany jednym ze słabych CME z poprzednich dni, ale nie był on na tyle znaczny by zaistniał stan burzy magnetycznej. Pole magnetyczne jest nieustannie stabilne, indeks Kp waha się na poziomie 1-2.

24.10.13
SILNY ROZBŁYSK - o godz. 02:30 CEST doszło dzisiaj do silnego rozbłysku klasy M9.3 - sprawcą okazał się nie jak dotychczas obszar aktywny 1875, ale sąsiedni - 1877. Z dniem dzisiejszym wykształcił on pole magnetyczne beta-gamma-delta i posiada zdolność emitowania rozbłysków klasy X - dziś nad ranem niemal z tego skorzystał. Rozbłysk wywołał na osłonecznionej półkuli Ziemi blackout fal radiowych wysokich częstotliwości poziomu R1- blackout trwał kilkadziesiąt minut. Opracowanie zjawiska w podsumowaniu z 24 października w godzinach wieczornych na blogu.

Update 19:20 CEST: Opracowanie plus wstępna prognoza już dostępne. Czytaj tekst. | Nagrania rozbłysku klasy M3.1 i M9.3 w różnych długościach fal.

WIĘCEJ ROZBŁYSKÓW - obszar aktywny 1875 podobnie jak 1877 posiada pole magnetyczne beta-gamma-delta i zdolność emitowania rozbłysków klasy X. Tak silnych zjawisk on nie emituje, ale popisuje się licznymi rozbłyskami klasy M - w czwartek wyemitował on już cztery takie rozbłyski (M1.4 o godz. 01:43 CEST, M3.1 o godz. 02:08 CEST, M2.5 o godz. 12:09 CEST i M3.5 o godz. 12:33 CEST). Łącznie z silnym rozbłyskiem M9.3 z obszaru 1877 mieliśmy już dziś pięć istotnych wydarzeń. W kolejnych 24 godzinach szansa na rozbłyski klasy M z obszarów 1875 i 1877 wynosi 70%, na rozbłyski klasy X - 20%.

23.10.13
ROZBŁYSK M2.7 - o godz. 22:53 CEST obszar aktywny 1875 wyemitował rozbłysk klasy M2.7. Ponieważ od zjawiska minęło jeszcze niewiele czasu, zdjęcia z sond STEREO nie ukazują czy rozbłyskowi towarzyszył wyrzut koronalny (ze względu na krótką rozpiętość czasową rozbłysku szansa na CME jest nikła). Pełniejsze opracowanie zjawiska w tekście z 22 października w czwartek w godzinach popołudniowych.

REKORD CYKLU - z dniem dzisiejszym za sprawą dalszej rozbudowy obszarów aktywnych 1875 i 1877, a także obecności czterech innych regionów, liczba Wolfa osiągnęła najwyższą wartość w całym 24. cyklu aktywności słonecznej i wynosi 228. Poprzednio wyższą liczbę Wolfa mieliśmy 1 listopada 2003 roku podczas drugiego szczytu 23. cyklu słonecznego (277). Od kilkunastu dni obserwujemy ciągły wzrost aktywności słonecznej i choć jest ona zaledwie umiarkowana jak na możliwości naszej gwiazdy, to coraz więcej oznak sugeruje, że aktualnie obowiązujące prognozy heliozifyków zaczynają się ziszczać, a ostatnie miesiące roku mogą przynieść więcej emocji niż jego początek.
(SDO).

TWARZĄ W TWARZ - obszar aktywny 1875 znajduje się idealnie w centrum tarczy słonecznej i jest bezpośrednio skierowany ku Ziemi. Posiadając nadal pole magnetyczne typu beta-gamma-delta może emitować rozbłyski klasy M/X. Każde takie zjawisko w najbliższych 72 godzinach może być kierowane bezpośrednio ku Ziemi zwiększając szanse na wzrost aktywności zórz polarnych - trzymajmy kciuki za ten region!

22.10.13
ROZBŁYSK KLASY M4.2 - obszar aktywny 1875 staje się aktywniejszy. O godz. 23:20 CEST wyemitował on trzeci wtorkowy rozbłysk klasy M, tym razem najsilniejszy jak dotychczas o maksimum M4.2. Pod względem energii był to dziewiąty w tym roku rozbłysk, który trafia na listę TOP-10 zjawisk tego roku.

ROZBŁYSK M1.0 PO RAZ DRUGI - o godz. 17:20 CEST nastąpił drugi dzisiaj rozbłysk klasy M1.0 z obszaru aktywnego 1875. Tym razem charakteryzował się on większą rozpiętością czasową i wywołał koronalny wyrzut masy (więcej poniżej). Czytaj tekst podsumowujący ostatnie wydarzenia.

Update 21:35 CEST: Po drugim rozbłysku z godz. 17:20 widoczny jest na zdjęciach z STEREO-B bardzo słaby wyrzut koronalny (animacja niżej). Skierowanie CME jest prawdopodobnie korzystne, ale ze względu na bardzo niską gęstość wyrzutu niemal uniemożliwiającą jego dostrzeżenie na zdjęciach, ewentualne uderzenie w magnetosferę będzie bardzo słabe. Model WSA-Enlil jeszcze nie został zaktualizowany po tym wydarzeniu, ale w tej chwili wygląda na to, że nawet słaba burza magnetyczna kategorii G1 jest mało prawdopodobna.
(STEREO-B).

UPDATE Z 22.10 - obszar aktywny 1875 z polem magnetycznym typu beta-gamma-delta jest obecnie największym kandydatem do wytwarzania silnych rozbłysków klasy M/X. Każde takie zjawisko i ewentualny wyrzut koronalny po możliwych rozbłyskach w najbliższych 3 dniach, może być kierowany bezpośrednio ku Ziemi dzięki przebywaniu grupy 1875 w pobliżu centrum tarczy, na dodatek w okolicach słonecznego równika (bezpośrednie nakierowanie na Ziemię). Pozostałe regiony są stabilne magnetycznie i nie emitują istotnych zjawisk. Liczba Wolfa wynosi 179 i jest najwyższą od 17 maja (198). Nad ranem poza rozbłyskiem klasy M1.0 (niżej) doszło również do erupcji filamentu (protuberancji widzianej "z góry") która wywołała koronalny wyrzut masy. Zdjęcia z sond STEREO wskazują, że praktycznie cała materia została skierowana daleko na północ od linii Słońce-Ziemia i nie przyczyni się to do wzrostu aktywności zórz polarnych w najbliższych dniach. Aktywność słoneczna pozostaje umiarkowana, z szansą na wzrost do wyższego poziomu za sprawą niestabilności obszaru aktywnego 1875.

ROZBŁYSK M1.0 - obszar aktywny 1875 zgodnie z przypuszczeniami zaczął emitować istotniejsze zjawiska. Pierwszym z nich jest umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.0, który nastąpił dzisiaj o godz.02:22 CEST. Wstępne zdjęcia z sond nie wykazują wyrzutu koronalnego po rozbłysku. Zjawisko na chwilę obecną zapowiada się bez większego wpływu na magnetosferę.

21.10.13
OBSZARY 1875 I 1877 - z poniedziałkiem na tarczy znajduje się sześć obszarów aktywnych, z których dwa - 1875 i 1877 posiadają pola magnetyczne typu beta-gamma, a zatem mogą emitować umiarkowanie silne rozbłyski klasy M w zakresie rentgenowskim. Do tej pory z tego przywileju żaden nie korzysta, ale szanse na takie zjawiska w następnych 48 godzinach są umiarkowane. W strefie grupy 1875 dochodzi do szybkiej rozbudowy licznych plam i przekształcania ich budowy, co może czynić ten region większym kandydatem do ewentualnych silniejszych rozbłysków. Póki co aktywność słoneczna pozostaje niska, liczba Wolfa wynosi 117.

UPDATE 22:30 CEST: Dalsza rozbudowa i zmiany w budowie plam w obszarze aktywnym 1875 sprawiły, że region ten charakteryzuje się już najbardziej niestabilnym typem pola magnetycznego beta-gamma-delta i jest zdolny wytwarzać rozbłyski klasy X. W ciągu zaledwie dwóch dni z niepozornej pojedynczej plamy powstała grupa mogąca wytwarzać zjawiska najwyższej siły - zobacz nagranie rozbudowy obszaru z ostatnich 48 godzin. Ponieważ region ten znajduje się już blisko centrum tarczy i jednocześnie w pobliżu słonecznego równika, każde takie zjawisko w najbliższych 4 dniach może być kierowane bezpośrednio ku Ziemi. Na razie mimo niestabilności powierzchni i licznych zmian w budowie, obszar 1875 pozostaje spokojny.
(SDO).

19-20.10.13
PLAM PRZYBYWA, AKTYWNOŚĆ NISKA - mimo dziesięciu grup plam na tarczy, aktywność słoneczna pozostaje niska. Wszystkie obszary aktywne posiadają na dzień dzisiejszy stabilne pola magnetyczne, więc nie powinny emitować silniejszych rozbłysków w kolejnych godzinach. Emisja rentgenowska utrzymuje się na granicy klasy B/C wg klasyfikacji satelity GOES-15, o wzmożonej aktywności nie można więc mówić, choć jako tako, w sensie plamotwórczym, widać jej rozwój w ostatnich dniach. Kolejne 24 godziny to kontynuacja niskiej aktywności, z nadal dość wysoką liczbą Wolfa (obecnie 154) z małą szansą na pojedynczy umiarkowanie silny rozbłysk klasy M.

CME UPDATE - wszelkie analizy wyrzutu koronalnego z 18 października wskazują, że materia w całości minie Ziemię. Zaktualizowany model WSA-Enlil nie przewiduje nawet częściowego uderzenia CME, zatem wzmożonej aktywności zórz polarnych w najbliższych 48 godzin nie należy oczekiwać.

18.10.13
ERUPCJA FILAMENTU + CME - w piątkowych godzinach przedpołudniowych czasu polskiego doszło do erupcji filamentu (protuberancji widzianej "z góry") w części północno-wschodniej tarczy słonecznej, która spowodowała koronalny wyrzut masy (CME). Pierwsze zdjęcia z sondy STEREO-B wskazują, że niemal całość materii została uwolniona na północ od linii Słońce-Ziemia i nie przyczyni się do wzrostu aktywności zórz polarnych w najbliższych dniach. Być może z kolejnymi godzinami i udostępnieniem większej ilości zdjęć okaże się, że część wyrzutu może podążać ku Ziemi - wówczas do tematu powrócę w kolejnym komentarzu.
(STEREO).

LICZBA WOLFA 166 - kolejny dzień obserwujemy wzrost liczny Wolfa za sprawą kolejnych grup plam na tarczy słonecznej. Obszary aktywne 1861 i 1865 zaczynają zachodzić na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca i przestaną być widoczne w rozpoczynającym się weekendzie. To te dwie grupy są największymi kandydatkami do wyzwolenia umiarkowanie silnych rozbłysków klasy M, ale jeśli te wystąpią, to za sprawą niekorzystnego położenia na tarczy, nie będą mogły być skierowane ku Ziemi. Pozostałe regiony są na dzień dzisiejszy spokojne i nie emitują silnych rozbłysków. Warte uwagi w najbliższej przyszłości mogą okazać się nowe obszary przy wschodniej krawędzi. Ich wejście na tarczę sprawiło, że typowy poziom emisji rentgenowskiej rejestrowanej przez sondę podwyższył się do klasy C, która od kilkunastu godzin utrzymuje się niemal nieustannie. W kolejnych 24 godzinach szansa na umiarkowanie silniejsze rozbłyski wzrosła do 40%. Liczba Wolfa wynosi 166 i jest najwyższą jak dotąd w październiku.

17.10.13
ROZBŁYSK M1.2 - o godz. 17:41 CEST doszło do rozbłysku klasy M1.2 z obszaru aktywnego 1865 - wstępne zdjęcia nie ukazują jeszcze wyrzutu koronalnego, który mógł zaistnieć po rozbłysku. Bez względu czy wyrzut miał miejsce, materia nie ma szansy być skierowana ku Ziemi.

UPDATE Z 17.10 - aktywność słoneczna pozostaje umiarkowana. Na tarczy znajduje się dziewięć obszarów aktywnych, z których dwa posiadają zdolność wytwarzania silnych rozbłysków klasy M lub X - to regiony 1861 i 1865. Niestety obie grupy znajdują się w pobliżu zachodniej krawędzi tarczy słonecznej i nawet gdyby doszło w ich strefie do silniejszych zjawisk, to nie należy oczekiwać zwiększenia szans na bardziej rozległe zorze polarne w najbliższej perspektywie. Regiony te zajdą na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca w ciągu najbliższego weekendu. W centrum tarczy spokój - a to tu należałoby oczekiwać rozbudowanych grup plam zdolnych emitować silne zjawiska, gdyby myśleć o wzroście aktywności zórz polarnych. W pobliżu wschodniej krawędzi znajdują się regiony 1871 i 1872, które na razie pozostają spokojne. Liczba Wolfa wynosi 120. W kolejnych 24 godzinach kontynuacja umiarkowanej aktywności słonecznej z małą szansą (30%) na rozbłysk klasy M z obszaru 1861 lub 1865.

16.10.13
ROZBŁYSK M1.3 - obszar aktywny 1865 pod koniec 15 października wyemitował jeszcze jeden umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.3 - zjawisko podobnie jak poprzednie nie będzie miało wpływu na magnetosferę z uwagi na niekorzystne położenie regionu 1865 względem Ziemi.

15.10.13
KOLEJNY ROZBŁYSK - obszar 1865 o godz. 11:00 CEST wyprodukował dzisiaj kolejny umiarkowanie silny rozbłysk klasy M - w maksimum osiągnął on poziom przynajmniej M1.1. Dokładna siła jest jednak nie znana, ponieważ w czasie trwania rozbłysku, satelita GOES-15 mierzący poziom emisji rentgenowskiej z tarczy słonecznej doświadczał zaćmienia (Ziemia stanęła między nim a Słońcem, przez co przez kilkanaście minut napływ danych nie był pobierany). Zaćmienia te występują zawsze w 4-5 tygodniach około równonocy wiosennej i jesiennej, gdy Ziemia z perspektywy satelity GOES-15 (czy SDO) przechodzi na tle Słońca blokując na kilkadziesiąt minut możliwość odczytu danych - obecny sezon zaćmień orbitalnych zmierza już do końca. Opracowanie zjawiska w tekście z 9 października pojawi się w godzinach wieczornych.

Następne 24 godziny to kontynuacja umiarkowanej aktywności słonecznej. Obszar 1865 nadal posiada zdolność wytwarzania rozbłysków klasy X, ale jak pokazuje praktyka, poprzestaje on na umiarkowanie silnych zjawiskach nieco niższej energii. Podobne rozbłyski może emitować również obszar 1861, oba jednak zmierzają już ku zachodniej krawędzi i emitowane przez nie rozbłyski czy wyrzuty koronalne nie mogą już być kierowane bezpośrednio ku Ziemi. Pozostałe grupy plam są stabilne. Liczba Wolfa wynosi 136.

14.10.13
OBSZARY 1861 I 1865 - z dniem 14 października na tarczy widzimy dwie grupy plam zdolne emitować silne zjawiska. Region 1861 z polem magnetycznym typu beta-gamma posiada zdolność wytwarzania umiarkowanie silnych rozbłysków klasy M, region 1865 z polem beta-gamma-delta może być źródłem bardzo silnych rozbłysków klasy X w zakresie rentgenowskim. Na razie obserwowane są tylko nieistotne rozbłyski, które nie mają większego znaczenia dla magnetosfery. Pomimo zdolności emitowania silnych zjawisk, jest już nikła szansa, że ewentualne rozbłyski z tych grup plam kierowane byłyby ku Ziemi podnosząc szanse na rozległe zorze polarne. Wraz z ruchem obrotowym Słońca oba obszary kierują się już ku południowo-zachodniej krawędzi i ich położenie względem Ziemi z każdą dobą będzie coraz mniej korzystne. Póki co szanse na umiarkowanie silne rozbłyski wynoszą 40%.

13.10.13
ROZBŁYSK M1.7 - nad ranem 13 października obszar aktywny 1865 wyemitował trzeci w październiku umiarkowanie silny rozbłysk klasy M1.7. Po zjawisku doszło do słabego koronalnego wyrzutu masy, ale ze względu na położenie regionu 1865 wydaje się, że materia w całości została skierowana na południe od linii Słońce-Ziemia. Opracowanie zjawiska na blogu pojawi się w godzinach wieczornych, w tekście z 9 października.

Obszar 1865 nadal posiada skomplikowane pole magnetyczne typ beta-gamma-delta i ma zdolność wytwarzania rozbłysków klasy X. Szanse ich wystąpienia wynoszą 10% dla najbliższych 24 godzin.

UPDATE: Opracowanie zjawiska już dostępne.

11.10.13
SZANSA NA ROZBŁYSKI - powracający na tarczę dawny region 1853 może emitować w najbliższych godzinach rozbłyski klasy M (mimo dużej energii - nieistotne dla Ziemi ze względu na niekorzystne położenie grupy 1853 względem naszej planety). Bardzo silne zjawiska może emitować również obszar 1865 w części południowo-wschodniej tarczy, który z dniem dzisiejszym wykształcił najbardziej skomplikowany typ pola magnetycznego beta-gamma-delta, osiągając teoretyczną zdolność wytwarzania rozbłysków klasy X. Obszar 1861 wytwarza liczne nieistotne rozbłyski klasy C, w związku z czym i on jest kandydatem do pojedynczego rozbłysku silniejszej energii klasy M. Zjawiska z regionu 1865 będą mogły być kierowane ku Ziemi za około trzy doby, z regionu 1861 już teraz przez kolejne cztery dni. Aktywność słoneczna jest umiarkowana z możliwością wzrostu do podwyższonej, liczba Wolfa wynosi 138.

ROZBŁYSK M1.5 - porankiem doszło do drugiego w październiku umiarkowanie silnego rozbłysku klasy M z dawnego obszaru aktywnego 1853 za północno-wschodnią krawędzią. Rozbłyskowi towarzyszył rozległy koronalny wyrzut masy, który jednak z powodu lokalizacji obszaru 1853 nie został skierowany ku Ziemi. Zjawiska emitowanie przez ten obszar będą miały szanse być kierowane w naszą stronę za około tydzień, gdy region 1853 zbliży się bardziej do centrum tarczy - jest jednak możliwość, że przez tyle dni jego aktywność ulegnie zmniejszeniu. Opracowanie zjawiska w tekście z 9 października pojawi się w godzinach wieczornych. UPDATE 19:15 CEST: Tekst zaktualizowany.

10.10.13
NISKA AKTYWNOŚĆ - pomimo wyższej liczby Wolfa (111) w porównaniu z poprzednimi tygodniami, aktywność słoneczna pozostaje niska. Jak dotąd umiarkowanie silniejszy rozbłysk klasy M2.8 z 9 października okazuje się zdarzeniem pojedynczym. Obszar aktywny 1865 posiada jednak pole magnetyczne typu beta-gamma i jest zdolny wytwarzać rozbłyski podobnej siły - szanse na to w ciągu najbliższych 24 godzin wynoszą 25%.

09.10.13
ROZBŁYSK KLASY M2.8 - po raz pierwszy od 17 sierpnia na Słońcu doszło do umiarkowanie silnego rozbłysku klasy M. Zjawisko wygenerował o godz. 03:48 CEST obszar aktywny 1865 w pobliżu południowo-wschodniej krawędzi tarczy. Pełne opracowanie zjawiska przed południem na blogu.

BURZA MAGNETYCZNA G1 - prognozowane na wieczór 8 października uderzenie CME nastąpiło o godz. 22:36 CEST (około 90 minut przed czasem) i wywołało burzę magnetyczną kategorii G1. Zorze polarne możliwe na szerokościach okołobiegunowych, bez większych szans na zwiększenie zasięgu występowania.

08.10.13
ERUPCJA PROTUBERANCJI PRZY KRAWĘDZI - w godzinach porannych doszło do erupcji protuberancji w pobliżu północno-wschodniej krawędzi tarczy. Zjawisku towarzyszył jak zwykle w takiej sytuacji koronalny wyrzut masy, jednak pierwsze zdjęcia z sond STEREO wskazują, że materia w całości została skierowana na wschód od linii Słońce-Ziemia. Poza tym wydarzeniem aktywność słoneczna pozostaje niska, liczba Wolfa wynosi 76.

07.10.13
SŁABE CME W DRODZE - długotrwały, choć bardzo słaby energetycznie rozbłysk klasy C1.1, do którego doszło w niedzielnych godzinach wieczornych wygenerował koronalny wyrzut masy, który bezpośrednio zmierza ku Ziemi. Niestety zdjęcia z sondy STEREO-B wyglądają rozczarowująco - wyrzut był bardzo słaby, o niskiej gęstości, niewielkiej prędkości, a rozbłysk jaki go poprzedził był praktycznie nieistotnej wielkości. W związku z tym nawet jeśli CME dotrze do Ziemi, wzrost aktywności geomagnetycznej będzie odczuwalny głównie na wysokich szerokościach geograficznych. Być może nie dojdzie nawet do najsłabszej burzy magnetycznej, jeśli jednak okoliczności by sprzyjały, kategoria G1 będzie możliwa. Model WSA-Enlil przewiduje słabe uderzenie CME 9 października o godz. 22:00 UT (+/- 7 godzin).
Prognozowany czas uderzenia CME wg modelu WSA-Enlil: 09.10.2013 / 22:00 UT (+/- 7 godzin)
(SWPC).

ROZBŁYSK C6.8 - o godz. 06:13 CEST doszło dzisiaj do rozbłysku klasy C6.8 w strefie obszaru aktywnego 1856. To nieistotny rozbłysk, dodatkowo niestowarzyszony z wyrzutem koronalnym, ale jednocześnie najsilniejszy od 30 sierpnia. Region 1856 emituje co pewien czas tego typu zjawiska, ale nie wygląda na to, by mógł on wygenerować silniejszy rozbłysk klasy M - tym większa szkoda, ponieważ znajduje się on w centrum tarczy i przez najbliższe trzy doby będzie korzystnie skierowany względem Ziemi. Czy praktyka okaże się inna od teorii i jednak obszar ten zwiększy swoją aktywność? Prawdopodobieństwo wynosi około 20%.

06.10.13
NISKA AKTYWNOŚĆ - z widocznych obszarów aktywnych jedynie 1857 jest stabilna pod względem swojej powierzchni, pozostałe grupy zaczęły wykazywać skłonność do zanikania. Liczba Wolfa wynosi 69. W najbliższej perspektywie nie widać większych zmian.

CME CHYBIŁO - niewielka część wyrzutu koronalnego z 3 października chybiła - okienko czasowe, w którym możliwe było słabe uderzenie CME zamknęło się w nocy z soboty na niedzielę o godz. 02:00 UT. Magnetometry nie zarejestrowały impulsu geomagnetycznego, dane z satelity ACE nie wykazały wzrostu prędkości, temperatury ani gęstości wiatru słonecznego w magnetosferze.

05.10.13
UPDATE Z 05.10 - aktywność słoneczna pozostaje niska. Wszystkie obszary aktywne na tarczy pozostają spokojne i nie posiadają zdolności emitowania silniejszych rozbłysków. Liczba Wolfa wynosi 84. W kolejnych 48 godzinach kontynuacja niskiej aktywności. W godzinach wieczornych (okienko czasowe od godz.12:00 do 02:00 UT z największą szansą około 19:00 UT) powinna dotrzeć do Ziemi niewielka część wyrzutu koronalnego z 3 października. Ewentualne zaburzenia ziemskiego pola magnetycznego spodziewane są na poziomie Kp4, z małą szansą na Kp5 i burzę magnetyczną kategorii G1 na okołobiegunowych szerokościach geograficznych.

DUŻY WYRZUT PO DRUGIEJ STRONIE SŁOŃCA - poranne zdjęcia z sondy STEREO-A ukazują rozległy koronalny wyrzut masy (CME) po niewidocznej z Ziemi stronie Słońca. Ze względu na lokalizację zjawiska, materia jest skierowana w zupełnie przeciwną stronę względem Ziemi. Gdyby takie CME miało swój początek w centrum tarczy po dostrzegalnej stronie z Ziemi, można by się spodziewać kolejnej burzy magnetycznej i wzrostu aktywności zórz polarnych - tym razem niestety zjawisko jest dla nas nieistotne.
(STEREO-A).

04.10.13
PROGNOZA CME - opracowany model ruchu CME (WSA-Enlil) wskazuje, że wyrzut koronalny uwolniony wczoraj w wyniku erupcji protuberancji w pobliżu południowo-wschodniej krawędzi tarczy, jeśli nawet dotrze do Ziemi, to nie powinien wywołać silnego zwiększenia aktywności zórz. Być może nie dojdzie do stanu burzy magnetycznej, choć nie wykluczone że zaburzenia w polu magnetycznym wzrosną do Kp5, by zaistniał stan najsłabszej burzy kategorii G1. Dotarcie niewielkiej części CME prognozowane jest 5 października około godz. 19:00 UT (+/ 7 godzin).
(SWPC).

03.10.13
UPDATE Z 03.10 - aktywność słoneczna pozostaje niska. Grupy plam widoczne na tarczy posiadają proste pola magnetyczne i nie generują silnych rozbłysków. Liczba Wolfa wynosi 59. W nocy z środy na czwartek doszło do dwóch wyrzutów koronalnych: pierwszy wystąpił w wyniku erupcji protuberancji podobnej do tej z 30 września, ale powstałej przy północno-zachodniej krawędzi. Mimo, że CME było rozległe, to materia uwolniona została w kierunku niezwiązanym z Ziemią ze względu na lokalizację protuberancji. Drugi wyrzut koronalny (#2) wystąpił w wyniku erupcji protuberancji w południowo-wschodniej części tarczy. Pierwsze analizy ruchu CME wskazują, że materia w większej części została skierowana na wschód i południe od linii Słońce-Ziemia, dlatego najpewniej nie będzie to zjawisko istotne z naszego punktu widzenia.
(STEREO-B).

BURZA G2: PODSUMOWANIE - burza magnetyczna z 2 października zakończyła się, osiągając w maksimum kategorię G2. Zaburzenia pola magnetycznego w wymiarze globalnym wzrosły do Kp~6,75, a więc była to niemal burza G3 - dlatego też zorze polarne wystąpiły rozlegle docierając nad umiarkowane szerokości geograficzne. Niestety tym razem maksimum trwało w czasie dnia nad środkową Europą, uprzywilejowana zaś była Ameryka Północna i kraje Skandynawskie oraz Tasmania, Nowa Zelandia i południowe regiony Australii na półkuli południowej. Zjawisko wystąpiło do 49 stopnia szerokości geomagnetycznych, gdyby więc nad Europą panowała wówczas noc, zorze najpewniej mogłyby być obserwowane z północnych województw Polski. Burza była dość krótkotrwała, rozpoczęła się z ponad 16 godzinnym wyprzedzeniem nad ranem 2 października i pod wieczór oficjalnie zanikła (mimo, że na wysokich szerokościach zorze nadal występowały przez kolejną noc). Było to trzecie pod względem największego zasięgu zjawisko tego typu w 2013 roku - porównywalne były tylko burze magnetyczne kategorii G3 z 17 marca i 29 czerwca.
 
02.10.13
UDERZENIE CME: BURZA G2 - koronalny wyrzut masy (CME) uwolniony w niedzielnej erupcji filamentu dotarł do Ziemi w środę nad ranem - impuls geomagnetyczny główny magnetometr w Boulder w Kolorado zarejestrował o godz. 01:58 UT (03:58 CEST). Ponieważ uderzenie CME nastąpiło ponad 16 godzin przed wyznaczonym czasem, materia uwolniona w wyrzucie przemieszczała się w istocie z wyższą prędkością od prognozowanej przez model i uderzyła w magnetosferę z większą energią - krótko po dotarciu CME zaburzenia pola magnetycznego wzrosły do Kp6 (burza magnetyczna kategorii G2). Dane z satelity ACE wskazują, że prędkość wiatru słonecznego w magnetosferze wzrosła z dotychczasowych 340 km/sek. do ponad 630 km/sek., gęstość plazmy tuż po uderzeniu - wzrost z 3 do ponad 40 protonów / cm3. Zorze polarne występują od kilku godzin nad biegunami i wysokimi szerokościami geograficznymi osiągając zasięg do około 52 stopnia szerokości geomagnetycznych. Nad środkową Europą pechowo panuje obecnie dzień, ale burza jest jeszcze w toku. O ile podobne warunki pogody kosmicznej utrzymają się do wieczora, należy liczyć się z ewentualnością alarmu zorzowego dla Polski, choć poza utrzymaniem się obecnych warunków wskazana byłaby burza G3 na podobieństwo tej z 17 marca - taka nie jest wykluczona, choć mało prawdopodobna (póki co - 40% szans, które mogą albo wzrosnąć albo zmaleć podczas następnych godzin w zależności od zmian warunków magnetosfery). Na razie jednak do zmroku pozostaje ponad 7 godzin, które będą kluczowe - burza nie musi przetrwać w takiej fazie do godzin wieczornych.
(ACE).
Zorza polarna sfotografowana z 01/02.10.2013 r. z Dayton w stanie Ohio, USA. Szerokość geomagnetyczna tego rejonu jest porównywalna z szerokością północnych obszarów Polski (49 st.)
Credit: John Chumack

UPDATE 14:00 CEST: Aktualne dane z sondy ACE potwierdzają niestety bardziej prawdopodobny wariant i wskazują na słabnięcie zjawiska. Oficjalnie burza osłabła do kategorii G1 (Kp5) i ogranicza się do okołobiegunowych szerokości geograficznych. Występują lokalne wzrosty zaburzeń do Kp6/Kp7 na wysokich szerokościach, ale są one krótkotrwałe i mają wymiar typowo lokalny, który nie określa ogólnego poziomu burzy w znaczeniu globalnym. W kolejnych godzinach kontynuacja burzy G1 z niewielką już możliwością wzrostu do G2. Ewentualny wieczorny alarm dla obserwatorów na umiarkowanych szerokościach stał się zdecydowanie mniej prawdopodobny.

UPDATE 18:30 CEST: Burza w dalszym ciągu słabnie. W perspektywie następnych godzin nie należy już raczej oczekiwać wzrostu aktywności geomagnetycznej na tyle, by zasięg zórz polarnych poszerzył się nad umiarkowane szerokości geograficzne. Zjawisko nadal może występować jedynie od biegunów po około 55 stopień szerokości geomagnetycznej.
Zorze polarne nad jeziorem Michigan (USA) nad ranem 02.10.2013 r.
Credit: Gary Gee.

UPDATE 19:50 CEST: Burza "oficjalnie" już nie zachodzi - wskaźnik zaburzeń pola magnetycznego zmalał z Kp6 w godzinach porannych do Kp3. Prędkość wiatru słonecznego zmniejszyła się do około 570 km/sek., gęstość plazmy zmalała z ok. 40 do 5-10 protonów/cm3, ogólne warunki słabną. NOAA prognozuje 65% prawdopodobieństwo sporadycznych wzrostów aktywności zórz w najbliższych godzinach, ale gotowość obserwacyjna dotyczy głównie okołobiegunowych i wysokich szerokości geograficznych.


Zorza polarna nad miejscowością Bend w stanie Oregon, USA.
Szerokość geomagnetyczna Bend - 49 stopni - taka sama, jak dla pasa północnych województw Polski. Gdyby zatem burza wystąpiła o kilka godzin szybciej, prawdopodobnie mielibyśmy po raz drugi w tym roku do czynienia z zorzami polarnymi nad Polską. Tym razem jednak szczęście uśmiechnęło się m.in. dla Stanów Zjednoczonych.
Credit: Jason Brownlee.


KONIEC BURZY RADIACYJNEJ - strumień protonów "bombardujących" Ziemię od czasu erupcji filamentu z 30 września zmniejszył się do poziomu normalnego, kończąc kolejną w tym cyklu słonecznym burzę promieniowania poziomu S2. Tuż po tym zarejestrowano uderzenie CME, które wywołało burzę magnetyczną kategorii G2 - komentarz wyżej.

01.10.13
CME Z 30.09: UPDATE - w godzinach popołudniowych NOAA zaktualizowała swoje prognozy dotyczące efektów geomagnetycznych po dotarciu wyrzutu koronalnego (CME) uwolnionego w erupcji filamentu 30 września. Obecna prognoza tej agencji zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia burzy magnetycznej kategorii G2 po uderzeniu CME, jakie powinno nastąpić 2 października około 21:00 UT (+/- 7 godzin). Burza G2 od wczesnych godzin 3 października powinna tym samym przynieść zorze polarne nad regionami położonymi od biegunów do 55 równoleżnika szerokości geomagnetycznych. Obszary, na terenach których obserwatorzy powinni być przygotowani na pojawienie się barwnych świateł zorzy na północnym niebie po dotarciu CME to m.in.: Szkocja, Finlandia, Szwecja, Łotwa, Irlandia, Norwegia - w przypadku wzrostu zaburzeń pola magnetycznego do Kp5 i burzy G1; oraz północne regiony Białorusi i Danii, Litwa, środkowe regiony Wielkiej Brytanii w przypadku zaburzeń na poziomie Kp6 i burzy G2. O ile doszło by do burzy G2 w krótkim czasie po uderzeniu CME, niewykluczone subtelne zorze nad horyzontem w północnych krańcach Polski, Niemiec czy Holandii. To jednak nie jest jeszcze "alarm zorzowy" - przewidywania należy traktować ostrożnie, bowiem nie można wykluczyć ewentualności, że uderzenie wyrzutu koronalnego okaże się zbyt słabe do wywołania stanu burzy magnetycznej tak jak wielokrotnie już byliśmy tego świadkami. Jak bardzo będzie możliwy wzrost zasięgu zórz polarnych, można będzie ocenić dopiero po analizie danych nt. wiatru słonecznego w magnetosferze już po uderzeniu materii uwolnionej w niedzielnej erupcji.

BURZA RADIACYJNA S2 - rozpoczęta krótko po erupcji filamentu z 29/30.09 burza radiacyjna - nadal trwa. Około godz. 17:00 30 września strumień protonów w ziemskim otoczeniu pochodzący z tej erupcji wzrósł na tyle, by można pisać o umiarkowanej burzy promieniowania poziomu S2, występującej średnio 25 razy w cyklu. Możliwe krótkotrwałe zaburzenia pracy satelitów, wzrost szumów na detektorach sond monitorujących Słońce, sporadyczne blackouty fal radiowych wysokich częstotliwości w strefie wysokich szerokości geograficznych.

UPDATE Z 01.10 - z początkiem października aktywność słoneczna nadal pozostaje bardzo niska. Wszystkie obszary aktywne są stabilne. Interesujący staje się jednak region 1855 w pobliżu centrum tarczy na południowej półkuli (poniżej). Wytworzył się on w ostatnich 24 godzinach i jeżeli nadal rozbudowa jego powierzchni będzie postępować, być może wykształci on na tyle skomplikowane pole magnetyczne, by mógł emitować silniejsze rozbłyski. Przez najbliższe trzy dni wliczając dzisiejszy, będzie on korzystnie skierowany względem Ziemi i ewentualne silniejsze zjawiska mogłyby wówczas być wyzwalane w naszym kierunku. Na razie jednak obszar ten pozostaje stabilny. Liczba Wolfa wynosi 42.
(SDO).




Wyjaśnienie: solar update - aktualizowane na bieżąco krótkie autorskie komentarze o ostatnich zjawiskach na Słońcu i wszelkich wydarzeniach związanych z pogodą kosmiczną. Na początku miesiąca* "apdejty" są zerowane i publikowane od nowa (najstarsze komunikaty z danego miesiąca ukazują się u dołu podstrony, nowe na górze). W przypadku okresów niskiej aktywności słonecznej, aktualizacje ukazują się co 2-4 dni, w przypadku podwyższonej aktywności raz lub kilka razy dziennie. Zadaniem tych komunikatów jest odpowiedzieć na pytania czytelników:

jaka jest aktualna aktywność Słońca, czy i kiedy wystąpią rozbłyski słoneczne, aktualny zasięg zorzy polarnej, czego spodziewać się po Słońcu w najbliższych godzinach i dniach.


* Aktualizacje archiwizowane są w cyklu comiesięcznym i możliwe do odczytu w dziale Archiwum Solar Update.

Komentarze